Daniel Sturridge jeszcze poczeka na powrót do gry? "Nie będziemy podejmować ryzyka"

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Daniel Sturridge coraz bliżej powrotu na boisko, ale nie wiadomo, czy zagra już we wtorek przeciwko Chelsea. Brendan Rodgers absolutnie nie zamierza podejmować zbędnego ryzyka.

W niedzielę reprezentant Anglii wrócił do zajęć, jednak decyzja co do jego ewentualnej gry na Stamford Bridge zapadnie niemal w ostatniej chwili.

- Daniel wyglądał na treningu bardzo dobrze, lecz nie będziemy się spieszyć z jego powrotem. Musimy być całkowicie pewni, że jest gotowy do gry. Zresztą nie od razu osiągnie najwyższą formę, do tego potrzeba kilku meczów. Ważne natomiast, żeby był w jak najlepszym stanie psychicznym i fizycznym - oznajmił na łamach Liverpool Echo Brendan Rodgers. [ad=rectangle] The Reds czeka we wtorek spore wyzwanie. Tydzień temu na Anfield padł bowiem remis 1:1 i na razie nieco bliżej awansu do finału Pucharu Ligi Angielskiej jest Chelsea.

W obecnym sezonie Daniel Sturridge zaliczył zaledwie trzy występy w Premier League. Strzelił w nich jedną bramkę (w inauguracyjnym pojedynku z Southampton). Później zmagał się z urazami uda i łydki.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Apator Fan
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
"""W obecnym sezonie Daniel Sturridge zaliczył zaledwie trzy występy w Premier League. Strzelił w nich jedną bramkę (w wyjazdowym pojedynku z Tottenhamem)""" Czytaj całość