Kto w bramce reprezentacji Polski na mecz z Irlandią? "Mamy kłopot bogactwa, ale..."

Do meczu eliminacji Euro 2016 z Irlandią pozostało jeszcze trochę czasu, ale już teraz wiadomo, że Adam Nawałka będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Wszystko przez problemy Wojciecha Szczęsnego.

Artur Długosz
Artur Długosz
29 marca reprezentacja Polski w meczu eliminacji Euro 2016 zmierzy się w Dublinie z Irlandią. W tych kwalifikacjach numerem jeden w bramce biało-czerwonych był Wojciech Szczęsny. Problem jednak w tym, że nie jest on już podstawowym bramkarzem Arsenalu. Czy zatem mamy kłopot z obsadą tej newralgicznej pozycji?- Jeśli chodzi o problem z bramkarzami, to był taki tylko ze Szczęsnym. Mamy naprawdę trzech wspaniałych bramkarzy, ale po meczu z Niemcami i w trakcie tych trwających eliminacji Szczęsny jest bezsprzecznie numerem jeden. Przeciwnicy również wiedzą o tym. Jest jakiś respekt przed tym zawodnikiem, bo on przecież pokonał Niemców. Boruc i Fabiański czy Tytoń, to oni póki co nie są zgrani z tą czwórką obrońców. Na pewno byłby to jakiś kłopot - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski.
Teraz Wojciech Szczęsny zagrał w podstawowym składzie Arsenalu w spotkaniu Pucharu Anglii. Arsene Wenger od lat wyznaje jednak zasadę, że w pucharze broni bramkarz rezerwowy. Obecnie to Szczęsny jest numerem dwa, a "jedynką" David Ospina. Pojedynek z Brighton w niedzielne popołudnie był dla polskiego bramkarza pierwszym po wpadce w meczu z Southampton (1 stycznia). Wówczas nie tylko zawinił przy golach, ale został nakryty na paleniu papierosów pod prysznicem. - Oczywiście, mamy kłopot bogactwa, ale jeszcze raz podkreślam, mecz z Irlandią moim zdaniem będzie kluczowy. Trzeba wystawić optymalny skład. W tym optymalnym składzie na teraz jest Szczęsny. Zagrał w Pucharze, fajnie, zobaczymy co będzie w lidze. W Pucharze jest kilka meczów, a trzeba grać co tydzień - zaznacza Tomaszewski. - W tym momencie, jeśli tak się stało, jak się stało, to można na 99 procent powiedzieć, że Szczęsny już do końca nie zagra w spotkaniu mistrzowskim, bo Ospina wszedł na mecz pucharowy, ta jak było umówione, i po tym spotkaniu został numerem jeden. W tej chwili tam jest tak, że numer dwa gra w pucharach - podkreśla bohater z Wembley.

Jan Tomaszewski liczy także na jasne stanowisko szkoleniowca Arsenalu. - Na tę chwilę Szczęsny powinien grać z Irlandią, ale ja muszę znać stanowisko Wengera. On tak mówi, jak u cioci na imieninach: może będzie grał, może nie będzie grał. Liga się liczy, na Boga, nie Puchar. Wojtek nie będzie grał w rezerwach, tylko będzie siedział na ławce w lidze, będzie bezrobotny. On na tym nie straci, jeszcze raz podkreślam. Ma kontrakt i swoje będzie miał. Stracić może tylko Arsenal, który będzie płacił pieniądze za nic i przede wszystkim stracimy my w reprezentacji - podsumowuje legendarny bramkarz.

W niedzielę Wojciech Szczęsny pojawił się w bramce Arsenalu po raz pierwszy od ponad trzech tygodni. Polak wpuścił jednak dwa gole w pojedynku z I-ligowcem Brighton.

Kto powinien stać w bramce reprezentacji Polski w meczu z Irlandią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×