Portowcy na walizkach, Jan Kocian chce transferu

Piłkarze Pogoni zakończyli obóz w Pogorzelicy, co nie oznacza, że wrócą na dłużej do Szczecina. Kadra jest niemal gotowa, ale Jan Kocian chce jeszcze jednego, nowego piłkarza.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Portowcy spędzili w nadmorskiej miejscowości dwa tygodnie. To ich ulubiony ośrodek, z którego korzystali w przeszłości trenerzy Marcin Sasal, Artur Skowronek i Dariusz Wdowczyk. Aktualny opiekun Pogoni Szczecin - Jan Kocian był w Pogorzelicy pierwszy raz. Zaaplikował podopiecznych wiele treningów siłowych i biegowych.
- Treningi wyglądały praktycznie tak samo przez dwa tygodnie - powiedział Adam Frączczak. - Wiadomo, że rodzaje zajęć zmieniały się, ale miały na celu to samo. Musimy zrobić podbudowę na cały sezon, także trochę zdrowia zostawiliśmy w Pogorzelicy. To jednak nie było dla nas zaskoczenie - dodał. Podczas zgrupowania Pogoń zagrała mecze kontrolne z najsilniejszymi obok niej drużynami regionu. Do sparingów podchodziła "z marszu", a jednak potrafiła wyjść z nich z tarczą - trzy spotkania wygrała, dała się pokonać tylko Błękitnym Stargard Szczecński. - Na koniec pokonaliśmy Flotę Świnoujście i nasza gra wyglądała dobrze. Nie ma się jednak co oszukiwać, że w poprzednich sparingach było równie kolorowo. Zmęczenie daje się we znaki i staraliśmy się przede wszystkim poszanować piłkę. Szarpanie i bieganie do przodu nie miało większego sensu - opowiadał Frączczak.

Jan Kocian wykorzystał ostatnie dni na przegląd stanu posiadania i testowanie zawodników. Wygranymi tego okresu są Sebastian Murawski i Robert Obst, którzy powinni zakotwiczyć w kadrze pierwszego zespołu. Słowak wystawił także pozytywną notę testowanemu Vladimirsowi Kamessowi. To, czy zostanie czwartym wzmocnieniem Pogoni Szczecin zależy od rozmów z wiceprezesem Grzegorzem Smolnym. Prawdopodobnie będzie to ostatni transfer.

Niedziela to dzień wolny dla graczy Pogoni Szczecin. Już w poniedziałek opuszczą jednak bazę i wylecą na następne zgrupowanie. Spędzą 10 dni w tureckiej Antalyi, gdzie będą trenować na naturalnych boiskach i zagrają sparingi z Vojvodiną Novi Sad, Wolfsbergerem Athletik Club, Universitateą Craoioca oraz FK Jagodiną.

Tudor Florin-Laurentiu: Kafarski zrobił dobrą robotę, ale mnie czeka trudniejsza

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×