Puchar Anglii: Wielka sensacja - Manchester United nie ograł IV-ligowca!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Philip Oldham /
Newspix / Philip Oldham /
zdjęcie autora artykułu

Manchester United znów mocno rozczarował swoich fanów. Czerwone Diabły w Pucharze Anglii nie potrafiły ograć zespołu z League Two!

Na ławce rezerwowych Manchesteru United pojawił się Robin van Persie, który opuścił ostatni mecz z Queens Park Rangers z powodu kontuzji kostki. Louis van Gaal wyznaje zasadę, że zawodnik po kontuzji powinien przynajmniej jedno spotkanie zacząć na ławce rezerwowych. Poza tym wystawił najsilniejszą "jedenastkę", którą dysponował.

Cambridge na co dzień występuje zaledwie w League Two (czwarty poziom w Anglii), gdzie plasuje się w połowie tabeli. Mimo to gospodarze nie dali się zdominować rywalom. Co więcej, mieli okazję do objęcia prowadzenia, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką. [ad=rectangle] Czerwone Diabły również stwarzały sytuacje, jednak do przerwy ani jedna bramka nie padła. Cambridge sprawiało niezłe wrażenie, jak na zespół, który występuje zaledwie w League Two.

Od początku drugiej połowy Man Utd przyśpieszył swoją grę i zaraz po zmianie stron uderzenie Adnana Januzaja bramkarz gospodarzy musiał interweniować. Kilka minut później Chris Dunn nie dał się zaskoczyć Radamelowi Falcao. Przewaga gości zaczynała uwidaczniać się i wydawało się, że gol jest kwestią czasu.

Na dodatek na boisku zameldowali się van Persie i Ander Herrera. Van Gaal miał nadzieję, że obaj zmienią obliczę meczu. I o mały włos, a nie pomyliłby się. Uderzenie van Persiego przeleciało tuż obok spojenia słupka z poprzeczką.

Tymczasem mijały kolejne minuty, a goście nie byli w stanie umieścić futbolówki w siatce rywali. Sędzia doliczył 3 minuty do regulaminowego czasu gry, ale i to nie wystarczyło Manchesterowi United. Remis 0:0 to wielka sensacja, jednak szansę na rewanż Czerwone Diabły będą miały na Old Trafford, ponieważ tam dojdzie do powtórki meczu.

Cambridge United - Manchester United 0:0

Składy:

Cambridge: Chris Dunn - Richard Tait, Michael Nelson, Josh Coulson, Greg Taylor, Liam Hughes (77' Luke Chadwick), Tom Champion, Ryan Donaldson, Cameron McGeehan, Sullay Kaikai (53' Harrison Dunk), Tom Elliott.

Man Utd: David de Gea - Antonio Valencia, Phil Jones, Marcos Rojo, Daley Blind, Michael Carrick, Marouane Fellaini (67' Ander Herrera), Adnan Januzaj, Angel di Maria, James Wilson (67' Robin van Persie), Radamel Falcao.

Żółte kartki: McGeehan (Cambridge) oraz Fellaini, Wilson (Man Utd).

Sędzia: Chris Foy.

Źródło artykułu:
Komentarze (17)
--.night.--
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
kolekjna komp-emoitacja MU.. VAMN GALL VON... ten facet zniszzy unietd.. 3-5-2 to graj sobie z holandia a nie z united.  
avatar
Przemek M11
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Kompromitacja, nie strzelić gola 4-ligowcowi.  
avatar
GEORGE BEST
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ed zbiera kasiorę na transfer dlatego zaprosił Cambridge do Manchesteru przyjdą ludzie kupią bilety szaliki itd i kasiora wpadnie na tygodniówkę Andersona .Nie ma co się śmiać wczoraj po prostu Czytaj całość
bebi92
23.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Luke Chadwick - wychowanek Manchesteru, nieźle...  
Kurczak
23.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez takich niespodzianek krajowe puchary straciłyby swój urok. :)