Olimpia-Beskid liże rany po porażce z Piotrcovią. Podniesie się w Gdyni?
Szczypiornistki z Nowego Sącza próbują zapomnieć o kiepskim meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Góralki zamierzają udowodnić, że przegrana 22:30 to wypadek przy pracy.
Nie wiadomo jeszcze w jakim składzie Olimpia-Beskid wystąpi w Gdyni. Z powodu problemów zdrowotnych na pewno nie zagrają Karolina Płachta i Karolina Szczurek, a wciąż z urazem kostki zmaga się Kamila Szczecina. Nawet przy tak wąskiej kadrze, może się okazać, że nie wszystkie szczypiornistki pojadą nad morze, nawet jeśli będą w pełni sił. - W piątek zapadnie decyzja. Na mecz z Vistalem wyruszamy w sobotę rano. Nawet jeśli nie uda się zdobyć punktów na wyjeździe, to w kolejnym, domowym starciu z KPR-em Jelenia Góra trzeba będzie koniecznie wygrać - zakończył prezes sądeckiego zespołu.
Góralki gdzieś zgubiły swoją zadziorność, a Piotrcovia świetnie to wykorzystała