Sebastian Steblecki: Legia jest na fali i nie jest bez szans z Ajaksem
- Legia nie jest bez szans w starciu z Ajaksem - mówi SportoweFakty.pl Sebastian Steblecki z holenderskiego Cambuur Leeuwarden.
Maciej Kmita
Legia i Ajax tworzą jedyną w 1/16 finału Ligi Europejskiej parę złożoną z mistrzów krajowych. Ekipa z Amsterdamu to bowiem mistrz Holandii, który po tytuł sięgnął w czterech ostatnich sezonach, a w ogóle ma ich na koncie 33, dzięki czemu jest rekordzistą Eredivisie. Po 16 kolejkach bieżących rozgrywek Ajax zajmuje 2. miejsce w tabeli Eredivisie, mając punkt straty do PSV Eindhoven. Klub Philipsa ma jednak w zanadrzu do rozegrania zaległe spotkanie z Feyenoordem Rotterdam.
- Legia świetnie radzi sobie w Europie i pewnie prowadzi w polskiej lidze, a gra na dwóch frontach nie jest łatwa. Legia jest na fali, jest silną drużyną i myślę, że nie jest bez szans w starciach z Ajaksem - mówi SportoweFakty.pl Sebastian Steblecki z holenderskiego SC Cambuur Leeuwarden.
Były młodzieżowy reprezentant Polski w bieżącym sezonie wystąpił zarówno przeciwko Legii, jak i Ajaksowi. Z Wojskowymi zmierzył się w 2. kolejce T-ME, gdy jeszcze bronił barw Cracovii, a z drużyną Franka de Boera zagrał w sumie dwa razy: najpierw w sparingu tuż po przenosinach do Cambuuru, a potem w 12. kolejce Eredivisie. W ligowym meczu z Ajaksem (2:4) zdobył nawet swoją premierową bramkę w holenderskiej lidze.- Myślę, że mimo wszystko Ajax jest mocniejszym zespołem od Legii, ale Legia jest w Europie na fali, więc szansę oceniam 50 na 50. To tylko dwa mecze bezpośrednie mecze, więc myślę, że wszystko jest otwarte - kończy gracz 7. drużyny holenderskiej Eredivisie.