Janusz Filipiak: Żal mi Dawida Nowaka
Od poniedziałku Dawid Nowak nie jest już piłkarzem Cracovii. Jego kontrakt z Pasami został rozwiązany za porozumieniem stron w związku z podejrzeniem stosowania przez niego dopingu.
- Jestem zaskoczony tym, co się stało i najzwyczajniej w świecie żal mi go jako człowieka - mówi prezes Pasów Janusz Filipiak. - Czy nie za szybko rozwiązaliśmy kontrakt? Nie myślę, że stało się to za szybko. Jeśli PZPN będzie działał zgodnie z przepisami, to Nowak zostanie zdyskwalifikowany i PZPN nie będzie miał dla niego litości. Jeśli byśmy nie rozwiązali z nim kontraktu, to wtedy by się mówiono, że niepotrzebnie go trzymamy, że pewnie jest jakieś drugie dno. Obojętnie czego nie zrobimy, to wiemy, że dziennikarze będą nas skrytykować - dodaje w swoim stylu sternik Cracovii.
Nowak był graczem Cracovii od lipca 2013 roku. Zasilił ją na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasła jego umowa z PGE GKS Bełchatów. Wystąpił dla Pasów w 35 ligowych meczach, w których strzelił dziewięć bramek i zaliczył pięć asyst.