Rewanż idealny - relacja z meczu PGE GKS Bełchatów - Górnik Łęczna
Podobnie jak w pierwszym starciu beniaminków w tym sezonie, w sobotę padł remis 1:1. Żaden z zespołów na wynik ten nie powinien narzekać.
Podopieczni Kamila Kieresia potrzebowali chwili, żeby się pozbierać, ale gdy już ta sztuka im się udała, wrócili do natarcia ze zdwojoną siłą. Wyrównanie przyszło po niespełna pół godziny gry. Szczęśliwym strzelcem gola okazał się Adrian Basta, który po kolejnym kornerze dla swojego zespołu wykorzystał błąd golkipera rywali i uderzeniem z dystansu doprowadził do remisu.
Kolejne minuty spotkania upłynęły pod znakiem agresywnej walki w wykonaniu zawodników obu zespołów. Mnożyły się faule, ale stałe fragmenty gry nie generowały zagrożenia dla któregokolwiek z bramkarzy. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.Dwadzieścia minut przed końcem spotkania ofensywny impas PGE GKS-u przełamać spróbował rezerwowy Andreja Prokić, który nieźle przymierzył z dystansu. Piłka po otarciu się o jednego z defensorów Górnika nieznacznie minęła jednak słupek bramki gości. W samej końcówce szalę zwycięstwa na korzyść zespołu Jurija Szatałowa przechylić próbował jeszcze Grzegorz Bonin, ale celując z ostrego kąta nie był w stanie przechytrzyć Malarza.
Ostatecznie, podobnie jak w pierwszym meczu beniaminków w sezonie 2014/2015, zespoły podzieliły się punktami, strzelając po jednej bramce. Wydaje się zresztą, że z takiego rezultatu żadna ze stron niezadowolona być nie może.
PGE GKS Bełchatów - Górnik Łęczna 1:1 (1:1)
0:1 - Fiodor Cernych 17'
1:1 - Adrian Basta 27'
PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta, Kamil Poźniak 81' Kamil Wacławczyk), Grzegorz Baran, Damian Szymański, Paweł Komołow (63' Andreja Prokić), Michał Mak, Bartosz Ślusarski.
Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Łukasz Mierzejewski, Lukas Bielak, Tomislav Bozić, Patrik Mraz, Grzegorz Bonin, Filip Burkhardt, Tomasz Nowak, Veljko Nikitović, Miroslav Bożok (73' Sebastian Szałachowski), Fiodor Cernych (52' Paweł Buzała).