Twierdza Kielce w budowie - zapowiedź meczu Korona Kielce - PGE GKS Bełchatów
Złocisto-krwiści po raz ostatni przegrali przed własną publicznością 30 sierpnia. W sobotnim spotkaniu 17. kolejki T-Mobile Ekstraklasy ich dobrą passę spróbują przerwać złaknieni zwycięstwa Brunatni.
Przed najbliższym meczem po stronie ekipy ze świętokrzyskiego należy wymienić m.in. ostatnie wyniki, a także własny stadion. Nie oznacza to jednak, że wszystko jest w porządku. Przeciwko bełchatowianom nie zagrają leczący urazy Vanja Marković, Zbigniew Małkowski, Kamil Kuzera i Krzysztof Kiercz. Ponadto kłopot ze stawem skokowym ma Jacek Kiełb, a Vlastimir Jovanović musi pauzować za kartki. Brak "Jovy" i Markovicia komplikuje opiekunowi Korony zestawienie środka pola. - Są trzy warianty - zdradził "Taraś". Z trójki przymierzanych na tę pozycję graczy - Michał Janota, Paweł Golański, Siergiej Pilipczuk - szansę prawdopodobnie otrzyma ten pierwszy.
Dla gospodarzy najbliższy pojedynek jest doskonałą okazją nie tylko do podtrzymania kilku serii, ale przy okazji wzięcia rewanżu za wynik z 2. kolejki. Wówczas GKS triumfował na własnym obiekcie 2:0 po golach Bartosza Ślusarskiego i Mateusza Maka, wykorzystując tym samym fatalny start rozgrywek w wykonaniu kielczan.Mimo tych trudności nikogo nie trzeba przekonywać, że beniaminka stać na dobry występ. Wie o tym też opiekun Korony. - Patrząc na te mecze prawdą jest, że GKS traci mało bramek. Ma zawodników do tego, aby prowadzić grę w taki sposób jak obecnie. Dobra organizacja gry i szybki kontratak, to ich atuty - stwierdził. Czy rzeczywiście szukanie swoich szans w szybkich wyjściach z piłką będzie taktyką na andrzejkowy wieczór? Dobrej myśli przed pierwszym gwizdkiem jest ex-koroniarz Adam Mójta. - Plan jest taki, żeby jechać do Kielc i przywieźć z ciężkiego terenu punkty.
Kto ma więcej do zyskania? Gospodarze gonią rywali, ale również muszą kontrolować sytuację za swoimi plecami. Z kolei GKS stoi przed szansą umocnienia pozycji w pierwszej ósemce. Dodatkową mobilizację wśród gości może wyzwolić fakt, że drużyna z Bełchatowa jeszcze nigdy nie wygrała przy Ściegiennego na szczeblu ekstraklasy.
Korona Kielce - PGE GKS Bełchatów / sob. 29.11.2014, godz. 18:00
Przewidywane składy:
Korona Kielce: Vytautas Cerniauskas - Paweł Golański, Piotr Malarczyk, Radek Dejmek, Kamil Sylwestrzak - Paweł Sobolewski, Michał Janota, Kyryło Petrow, Nabil Aankour - Olivier Kapo - Przemysław Trytko.
PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Paweł Baranowski, Błażej Telichowski, Adam Mójta - Kamil Poźniak, Patryk Rachwał, Damian Szymański, Paweł Komołow, Michał Mak - Bartosz Ślusarski.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Zamów relację z meczu Korona Kielce - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Korona Kielce - PGE GKS Bełchatów
Wyślij SMS o treści PILKA.BELCHATOW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT