Tomasz Wróbel: Zagramy z Energetykiem nie w roli faworyta
W II lidze czeka nas ciekawy finisz, na zakończenie jesieni zmierzą się ze sobą lider i wicelider tabeli - Rozwój Katowice oraz Energetyk ROW Rybnik. Piątkowe starcie będzie również derbami Śląska.
Po pokonaniu Siarki myśli zarówno piłkarzy, jak i sztabu szkoleniowego Rozwoju szybko przeniosły się do... Rybnika. Na piątek 28 listopada został bowiem zaplanowany pojedynek miejscowego Energetyka ROW z katowicką ekipą. Przebieg drugoligowych rozgrywek sprawił, że będą to derby Śląska na szczycie. Aktualnym liderem II ligi jest bowiem Rozwój, a na drugim miejscu w tabeli plasuje się właśnie Energetyk, który traci do rywali zaledwie dwa punkty.
W pierwszym meczu obu drużyn w bieżącym sezonie padł remis 2:2. Katowiczanie prowadzili już 2:0, a począwszy od 29. minuty Energetyk grał w dziesięciu - mimo to piłkarzom z Rybnika udało się wywalczyć jeden punkt w tej konfrontacji.- Z przyjemnością pojedziemy do Rybnika. Mamy jasny cel - w trzech ostatnich meczach chcieliśmy zdobyć jak najwięcej punktów. Już uzbieraliśmy sześć (po wygranej 5:0 z Nadwiślanem Góra i 3:1 z Siarką Tarnobrzeg - wyj. red.). Zagramy z Energetykiem nie w roli faworyta. Mimo że jesteśmy liderem, to przyjdzie nam zmierzyć się z zespołem, który też ma kilku ciekawych zawodników. Będziemy chcieli pokazać, że fakt, iż w sierpniu w dziesięciu strzelili nam dwie bramki i uratowali remis, było takim troszeczkę przypadkiem. Zdajemy sobie sprawę, że będzie o to trudno - podkreślił Tomasz Wróbel.
Piątkowy mecz o miano mistrza jesieni w II lidze rozpocznie się o godzinie 17.