Bohaterka meczu Olimpia - SPR Olkusz: Takich rzutów się nie trafia
Prawdziwy horror przeżyli wszyscy zgromadzeni w nowosądeckiej hali. Długo prowadziły olkuszanki, ale w niesamowicie szczęśliwych okolicznościach zespół gospodarzy wyrwał 2 punkty.
- Był to bardzo ciężki mecz i takiego się spodziewałyśmy. Rywalki skupiały się na wyłączeniu z gry Katariny Dubajovej, ale mimo to udawało się łamać ich obronę i Dubi rzuciła 10 bramek. Nic tylko się cieszyć z trzech punktów. Dopisało nam szczęście. To nie był nasz najlepszy mecz. Dużo było niecelnych podań i złych rzutów, ale mimo to pozytywnie zakończyłyśmy pierwszą rundę - dodała Masna.
Olimpia-Beskid pierwszą połowę sezonu 2014/2015 zakończyła na dziewiątym miejscu. Góralki wygrały trzy mecze, a ośmiokrotnie schodziły z parkietów pokonane.
Cud w Nowym Sączu - relacja z meczu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - SPR Olkusz