Robert Podoliński obawia się... zakazu stadionowego
Poniedziałkowy mecz 16. kolejki T-ME z Górnikiem Zabrze trener Cracovii Robert Podoliński obejrzy z trybun. - To nie pierwszy raz - chełpi się opiekun Pasów.
Ze względu na karę nie będzie mógł też kontaktować się z zespołem w przerwie meczu: - W czasie przerwy będę musiał być poza szatnią. Może kawy się napiję?
W poniedziałek Podoliński nie będzie osamotniony na trybunie VIP stadionu przy Kałuży 1. W końcu formalnie I trenerem Górnika jest Józef Dankowski, a nieposiadający wymaganej licencji, który faktycznie prowadzi zabrzan, jest Robert Warzycha, który mecze obserwuje z trybun, a wskazówki w czasie meczu przekazuje na ławkę za pomocą telefonu komórkowego.
- Skoro w Górniku to dobrze funkcjonuje, to i u nas może wypalić. Może usiądziemy nawet razem z trenerem Warzychą? - uśmiecha się Podoliński.