Przełamanie tyszan - relacja z meczu GKS Tychy - Dolcan Ząbki

GKS Tychy uciął fatalną serię porażek i wreszcie zanotował wygraną. Gospodarze spotkanie z Dolcanem Ząbki kończyli w osłabieniu.

Michał Piegza
Michał Piegza

Będący w trudnej sytuacji w GKS Tychy przełamał się. Zespół, który przegrał cztery ostatnie mecze na zapleczu ekstraklasy, w I lidze wyprzedzał tylko Widzewa Łódź.

Od pierwszych minut gospodarze grali spokojnie, czekając na to, co zrobi rywal z Ząbek. W 4. minucie po raz pierwszy zrobiło się gorąco pod bramką Dolcanu. Jednak uderzenie z pola karnego Marcina Radzewicza było niecelne. Trzy minuty później, po drugiej stronie boiska, Piotr Misztal sparował na korner uderzenie z rzutu wolnego Adriana Łuszkiewicza.
W 20. minucie GKS powinien objąć prowadzenie. Jednak strzał głową z kilku metrów Łukasza Kopczyka o centymetry minął bramkę przyjezdnych. Od tego momentu na boisku ponownie zaczęli przeważać gracze z Ząbek, ale gola zdobyli tyszanie.

Pięć minut przed końcem pierwszej części spotkania składną akcję zespołu GKS strzałem do siatki wykończył Marcin Radzewicz. Chwilę przed przerwą tyszanie mogli podwyższyć prowadzenie, ale Marcin Wodecki w polu karnym nie zdołał dojść do piłki.

Po zmianie stron do wyrównania starali się dążyć gracze gości. W 56. minucie Misztal uratował swój zespół, kiedy na bramkę z kilku metrów uderzali Grzegorz Piesio, a chwilę wcześniej Tomasz Chałas.

Przez niemal całą drugą odsłonę Dolcan atakował, ale gola zdobyć nie potrafił. Kwadrans przed końcem w zamieszaniu na bramkę uderzył Chałas, ale tuż sprzed linii piłkę w pole wybił Marcel Wawrzynkiewicz.

Gospodarze najlepszą okazję w drugiej części stworzyli sobie w 81. minucie, kiedy po kontrze i dograniu Macieja Kowalczyka Wawrzynkiewicz przestrzelił w doskonałej sytuacji.

W ostatniej minucie regulaminowego czasu z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Mateusz Bukowiec. Kilkadziesiąt sekund wcześniej Misztal obronił groźny strzał Chałasa głową z kilku metrów. Do końca tyszanom nie udało się odmienić losów meczu i gracze z Ząbek musieli pogodzić się z porażką.

GKS Tychy - Dolcan Ząbki 1:0 (1:0)
1:0 - Radzewicz 40'

Składy:

GKS Tychy: Piotr Misztal - Marcel Wawrzynkiewicz, Łukasz Kopczyk (68' Sergejs Kozans), Mariusz Masternak, Mateusz Mączyński - Damian Szczęsny (74' Kamil Nitkiewicz), Łukasz Bocian, Mateusz Bukowiec, Marcin Radzewicz, Marcin Wodecki (82' Michał Biskup) - Maciej Kowalczyk.

Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński - Rafał Zembrowski, Piotr Klepczarek, Mateusz Cichocki - Paweł Tarnowski, Szymon Matuszek, Adrian Łuszkiewicz, Grzegorz Piesio, Kamil Mazek (74' Bartosz Osoliński), Damian Świerblewski (67' Rafał Włodarczyk) - Tomasz Chałas.

Żółte kartki: Bukowiec 2 (GKS) oraz Zembrowski, Matuszek, Łuszkiewicz (Dolcan).

Czerwona kartka: Bukowiec (GKS) /za dwie żółte, 89'/.

Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×