Franz Jozef Wernze: Tomasz Hajto był tylko jednym z kandydatów

- Tomasz Hajto był jednym z kandydatów na objęcie Lechii Gdańsk. Nie było pomiędzy nami żadnych ustaleń - powiedział właściciel gdańskiego klubu Franz Jozef Wernze.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
W Ludwigshafen rozmawiałem z panem Wittmanem, a w Kolonii spotkałem się z panem Wernze. Obaj zaręczyli, że będę nowym trenerem Lechii. Zaufałem im, odrzucając trzy inne oferty. Wiem, co znaczy w Niemczech uścisk dłoni. Wszystkie szczegóły zostały ustalone. Rozmawialiśmy o planach treningowych i moim sztabie szkoleniowym. Czuję się prawie trenerem Lechii. Czuję się trochę oszukany, ale mam nadzieję, że niedługo zacznę pracę- mówił Tomasz Hajto cytowany na łamach reviersport.de.
Po wypowiedziach byłego trenera Jagiellonii Białystok można wywnioskować, że prędzej, czy później zostanie szkoleniowcem biało-zielonego klubu. Na słowa byłego reprezentanta Polski ostro zareagował jednak Franz Jozef Wernze.

- Wypowiedzi pana Hajto są nie do zaakceptowania. Nie było ani umowy ustnej, ani uścisku ręki. Hajto był tylko na naszej liście kandydatów. Odbyliśmy rozmowę w fajnej atmosferze i to naprawdę miły człowiek - komentował również na łamach reviersport.de właściciel gdańskiego klubu.

Lechia Gdańsk trenuje obecnie pod okiem Tomasza Untona i pod jego wodzą w sześciu spotkaniach zdobyła zaledwie pięć punktów. Po 15. kolejkach gdańszczanie zajmują 12. pozycję i mają na swoim koncie 17 oczek.

Lechia Gdańsk nie ma szczęścia do sędziów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×