Mirosław Smyła: Piłka jest przewrotna

Sosnowieccy piłkarze kontrolowali przebieg meczu ze Zniczem Pruszków aż do momentu, gdy rywale zaczęli odrabiać straty. - Obawiałem się, że zemści się na nas brak skuteczności - przyznał trener Smyła.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
W porównaniu do wyjściowego składu z poprzedniego meczu Zagłębia, w zestawieniu nastąpiło aż siedem zmian. Wynikało to z drobnych urazów piłkarzy, a także  z ciężkiej pracy wykonywanej przez zawodników na treningach. - Naszą siłą jest cała kadra i ci chłopcy pokazali w pierwszej połowie ogromną determinację, bo taki był cel, serce i wolę walki - przyznał z zadowoleniem Mirosław Smyła.
Początek meczu nie ułożył się dla sosnowiczan dobrze, już w 3. minucie Znicz Pruszków miał bowiem rzut karny. Jednak Wojciech Fabisiak wyczuł intencję Arkadiusza Jędrycha i uchronił swój zespół przed stratą bramki. Po tej akcji przyjezdni zaczęli przygasać, a Zagłębie ruszyło do natarcia, czego efektem było objęcie prowadzenia 3:0 w 31. minucie. Z kolei siedem minut później Znicz grał już w osłabieniu, za drugą żółtą kartkę boisko opuścił Andrzej Niewulis.

Gdy przyjezdni wyszli na drugą połowę, byli inną drużyną, która cały czas grała ambitnie i wywalczyła wynik 3:2. Po zbliżeniu się na jedną bramkę do Zagłębia mecz nabrał nowego tempa, lecz rezultat nie uległ już zmianie. - Trzeba powiedzieć, że pruszkowianie, mimo że grali w dziesięciu, stworzyli w drugiej połowie dosyć trudne warunki i trzeba było naprawdę ciężko pracować, aby ten mecz wygrać - podkreślił Smyła.

Na przestrzeni całego spotkania nie brakowało niewykorzystanych sytuacji i to w obu drużynach. Rozpoczęło się na rzucie karnym, a skończyło na nerwowej końcówce, w której sosnowiczanie raz po raz marnowali dobre wypracowane akcje. - Szukanie w tej chwili jakiś cudownych opinii po tym spotkaniu jest zbyteczne. W tym meczu jeden zespół mógł strzelić bramkę z rzutu karnego, nie strzelił. Często bywa w piłce, że niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak się stało w tym meczu. Wpadły te gole w naszym wykonaniu, wydawało się, że jest po meczu, ale jak zwykle piłka jest przewrotna i pokazała, że nie było po nim. Trzeba było do ostatniej minuty, mimo stworzonych później sytuacji, walczyć. Mogliśmy strzelić kilka bramek, ale - niestety - piłka lubi takie przewrotne sytuacje i jedyne czego się obawiałem, to że zemści się na nas brak skuteczności - wyjaśnił.

Po końcowym gwizdku kibice oraz cały zespół Zagłębia mogli odetchnąć z ulgą, gdyż udało się utrzymać korzystny wynik, dający trzy punkty. Sosnowiczanie już skupiają się na następnej kolejce, w której podejmować będą Kotwicę Kołobrzeg. Konfrontacja została zaplanowana na sobotę 8 listopada, a rozpocznie się o godzinie 16.

- Dowieźliśmy te 3:2 i to jest najważniejsze, odniesione zwycięstwo. Drużyna w tej chwili ma przed sobą chwilę odpoczynku, później rozpoczynamy przygotowania do kolejnego meczu u siebie, z Kotwicą. Przypomnę, że Kotwica w tej kolejce zremisowała z Kluczborkiem. Tu się powtórzę, my cały czas budujemy i nie zejdziemy z tej drogi. Wielu chłopaków udowodniło, że chce w tym zespole być, chce rywalizować, chce walczyć o miejsce. Cieszę się, że mam taką fajną, ciekawą drużynę. Wierzę w to, że będziemy z każdym kolejnym tygodniem czy miesiącem grać po prostu lepiej - zaznaczył Mirosław Smyła.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×