Szpital w Pogoni Szczecin zmniejsza się

Sytuacja kadrowa w nowym zespole Jana Kociana poprawia się. O komforcie przy wyborze składu nie ma mowy, ale totalna katastrofa wydaje się być za Portowcami.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Pogoń Szczecin przegrała aż 0:5 z Jagiellonią Białystok w 12. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Klęska okazała się brzemienna w skutkach dla Dariusza Wdowczyka, który pożegnał się ze stanowiskiem trenera szczecinian. Scenariusz, w którym osiągnie korzystny wynik na wschodzie Polski był mało realny. Z powodu kontuzji nie był w stanie zebrać nawet meczowej osiemnastki.
Odczuwane w największym stopniu były absencje zawodników ofensywnych. Nie mogli zagrać trzej najlepsi strzelcy Pogoni Szczecin: Marcin Robak, Łukasz Zwoliński i Adam Frączczak. Trio zdobyło 11 z 17 goli dla zespołu w tym sezonie. To 65 procent dorobku. Przed nadchodzącym meczem z Cracovią do treningów wrócił "Zwolak" i prawdopodobnie będzie do dyspozycji trenera Jana Kociana. Na 21-letnim Zwolińskim będzie spoczywał główny ciężar zdobywania goli. Tym bardziej, że Kocian zapowiedział pozostanie przy ustawieniu 4-2-3-1. - Ze wszystkich spotkań, które grałem przeciwko Pogoni mam dokładne analizy. Nie będziemy grać trzema obrońcami, bo w defensywie mamy odpowiednich piłkarzy do obecnego systemu. Tak samo będzie w innych formacjach. Na pewno nie będzie żadnej rewolucji jak w Cracovii czy Górniku Zabrze - stwierdził trener.
Łukasz Zwoliński zdobył w bieżących rozgrywkach cztery bramki Łukasz Zwoliński zdobył w bieżących rozgrywkach cztery bramki
Pole manewru zwiększyli w tym tygodniu również pomocnicy Shohei Okuno i Dominik Kun. Dobrą wiadomością dla kibiców jest, że uraz Radosława Janukiewicza okazał się niegroźny i nie będzie konieczności dokonania zmiany między słupkami. W ten sposób na liście kontuzjowanych pozostało pięciu zawodników: Robak, Frączczak, Bruno Loureiro oraz Michałowie Walski oraz Koj. Sytuacja kadrowa jest wciąż trudna, ale już na pewno nie katastrofalna.

- Przed nami bardzo ważne spotkania i nadrzędnym celem jest postawić zespół mentalnie na nogi. Nie możemy pozwolić, aby porażka z Jagiellonią oddziaływała na przyszłość. W Pogoni jest wielu dobrych piłkarzy, to poukładana drużyna. Chcemy grać ofensywnie i ładnie dla oka, ale najważniejsze i tak są wyniki. Na razie myślimy tylko o Cracovii, a celem moim i prezesów jest awans do ósemki - zapowiedział Jan Kocian.

Pogoń Szczecin podejmie drużynę Roberta Podolińskiego w sobotę. Następnie w czwartek zagra w Pucharze Polski z Legią Warszawa, a maraton zakończy meczem wyjazdowym z Górnikiem Zabrze w niedzielę.

Pogoń Szczecin pochopnie pożegnała "Wdowca"?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×