W Koronie już myślą o zimowych transferach
Chociaż mamy dopiero końcówkę października, to w kieleckim klubie już myślą o zmianach kadrowych. Czy okażą się one dużo bardziej trafione niż te sprzed kilkunastu tygodni?
Wiadomo, że ogromną rolę w poszukiwaniach potencjalnych wzmocnień odegrają finanse, a z tymi przy Ściegiennego nie jest najlepiej. - Wiemy jaka jest nasza sytuacja. Żeby kogoś pozyska będziemy musieli kilku naszym obecnym piłkarzom przedstawić nowe propozycje. Coś za coś - zdradził Tarasiewicz.
Fatalny bilans zdobytych goli sugeruje, że to właśnie znalezienie napastnika, który byłby w stanie uzdrowić całą sytuację, będzie zadaniem numer jeden na najbliższe miesiące. - Można szukać takiego typowego egzekutora, ale jeśli ktoś jest takim zawodnikiem, to musi mieć do pomocy dwóch bardzo dobrych skrzydłowych. Wszystko wskazuje na to, że tym razem były szkoleniowiec m.in. Śląska Wrocław będzie chciał zakontraktować graczy z polskiej ligi. - Rozglądamy się, mamy na oku zawodników, którzy na dzień dzisiejszy nie mają pewnego miejsca w swoich klubów w ekstraklasie. Jeśli nie będzie możliwości transferu definitywnego, to też nie można uciekać od opcji wypożyczenia.