Jan Kocian - przyjaciel Dariusza Wdowczyka przeciera szlak Słowakom
Pierwszy Słowak na ławce Pogoni Szczecin zadebiutuje w starciu z Cracovią. Pójdzie śladem poprzednich zagranicznych trenerów czy Dariusza Wdowczyka, z którym ma wiele wspólnego?
Sebastian Szczytkowski
Jan Kocian został w środę zaprezentowany jako nowy opiekun Pogoni Szczecin. Poprowadził pierwszy trening i zadeklarował, że na razie nie dokona zmian w sztabie szkoleniowym. 56-letni Słowak zastąpił na stanowisku Dariusza Wdowczyka po kompromitującej porażce Portowców 0:5 z Jagiellonią Białystok. Kocian dał się poznać kibicom w Polsce jako trener Ruchu Chorzów, w którym rozpoczął pracę także po porażce Niebieskich z Jagą, a z którego został zwolniony kilkanaście dni temu.
Jan Kocian rozpoczyna nowy rozdział w trenerskiej karierze
Czasu na wymianę opinii nie będzie jednak wiele. Kocian wchodzi w trudne buty po trenerze, który cieszył się dużą sympatią i uznaniem. Zadebiutuje po trzech dniach zajęć z zespołem jako pierwszy Słowak na stanowisku szkoleniowca Pogoni. Dotychczas w Szczecinie meldowali się piłkarze z tego kraju: Peter Hricko, Dusan Pernis oraz Boris Pesković. Ten ostatni zaczął zajmować się później szkoleniem bramkarzy.
Generalnie Pogoń miała dotychczas czterech trenerów spoza granic Polski. Poprzednicy Kociana nie zostawili po sobie pozytywnych wrażeń. Brazylijczyk Jose Carlos Serrao nie zagrał nawet jednego meczu, ponieważ nie otrzymał licencji. Pozostali byli Czechami. Pavel Malura poprowadził Portowców w trzech spotkaniach, choć i tak był tylko figurantem u boku Bogusława Baniaka. Libor Pala zasłynął osobliwymi metodami treningowymi z pobieraniem energii z morza na czele, a piłkarzowi, który strzeli pierwszego gola w sezonie, fundował jedno, czeskie piwo. Bohumil Panik grał prawie samymi defensywnymi zawodnikami, przez co z murawy przy Twardowskiego wiało totalną nudą.
Jan Kocian zadebiutuje w sobotę w starciu z Cracovią. Najlepsze otwarcia w historii odbudowy Pogoni Szczecin zanotowali Marcin Kaczmarek, Artur Skowronek i Marcin Sasal. Najgorsze - Artur Płatek i Dariusz Wdowczyk. Pół żartem, pół serio nie opłaca się więc efektownie zaczynać epizodu w Szczecinie. O trio zwycięzców mało kto pamięta, a jeżeli nawet tak, to nie wspomina z rozrzewnieniem. Paradoksalnie Płatka i "Wdowca" obdarzono z czasem ogromnym zaufaniem. Czyim śladem pójdzie Jan Kocian - 68. szkoleniowiec w historii klubu?
Trener | Debiut |
---|---|
Marcin Kaczmarek | 6:1 z Lechem Czaplinek |
Mariusz Kuras | 2:0 z Victorią 95 Przecław |
Piotr Mandrysz | 1:2 z Zagłębiem Sosnowiec |
Maciej Stolarczyk | 1:2 z Sandecją Nowy Sącz |
Artur Płatek | 0:2 z Odrą Wodzisław Śląski |
Jerzy Rot | 2:1 z GKS-em Katowice |
Marcin Sasal | 3:0 z Polonią Bytom |
Ryszard Tarasiewicz | 1:1 z Olimpią Grudziądz |
Artur Skowronek | 4:0 z KGHM Zagłębiem Lubin |
Dariusz Wdowczyk | 0:2 z Lechem Poznań |