Oficjalnie: Jan Kocian poprowadzi Pogoń Szczecin!

Były trener Ruchu Chorzów zastąpił na ławce Portowców Dariusza Wdowczyka, który został pożegnany po kompromitującej porażce 0:5 z Jagiellonią Białystok.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Środa była dniem, w którym diametralne zmiany w klubie z Pomorza stały się faktem. Pogoń Szczecin rozstała się oficjalnie z trenerem Dariuszem Wdowczykiem, który prowadził drużynę od marca 2013 roku. Półtora roku to wystarczająco długo, by zostać jednym z najdłużej, nieprzerwanie pracujących szkoleniowców w T-Mobile Ekstraklasie. Dla 52-latka był to powrót na szczebel centralny po zawieszeniu za udział w aferze korupcyjnej.
Portowcy pod wodzą "Wdowca" odnieśli 19 zwycięstw w 60 meczach ligowych, zanotowali 22 remisy i 19 porażek. W pierwszym sezonie szkoleniowiec obronił drużynę przed spadkiem, w drugim notował rewelacyjne wyniki i awansował do grupy mistrzowskiej. Od tego czasu skończyła się jego passa.

Na początek z kretesem przegrał walkę o europejskie puchary, a w bieżących rozgrywkach nie potrafił umiejętnie poustawiać przebudowanej drużyny. Liczne kontuzje, odejście Takafumiego Akahoshiego, Mateusza Lewandowskiego i zamieszanie z transferem Marcina Robaka odbiły się negatywnie na formie szczecinian. Pogoń uzbierała 16 punktów w 12 meczach ligowych i traciła punkt do ósmego w tabeli Podbeskidzia Bielsko-Biała. W sobotę przegrała w katastrofalnym stylu 0:5 z Jagiellonią Białystok.

Następcą Wdowczyka został błyskawicznie Słowak Jan Kocian. Prowadził w przeszłości między innymi Duklę Bańską Bystrzycę, Rot Weiss Essen. W Polsce dał się poznać jako opiekun Ruchu Chorzów, z którym awansował do europejskich pucharów i otarł się o fazę grupową Ligi Europejskiej. W bieżącym sezonie Niebiescy spisywali się jednak przeciętnie w T-Mobile Ekstraklasie i 6 października zdecydowano się na zwolnienie Kociana.

- Życie płynie bardzo szybko. Miesiąc temu walczyłem w Szczecinie o punkty, a dziś przychodzę jako trener. W poniedziałek spotkałem się z prezesami Pogoni, ale jeszcze nie wiedziałem, co będzie się działo konkretnie. Jestem zadowolony, że mogę tu być. Pogoń jest stabilnym klubem, na dobrym poziomie, co pokazał poprzedni sezon. Myślę, że spotkam poukładaną drużynę, którą przejmuję z rąk Dariusza Wdowczyka. Często rozmawialiśmy i myślę, że zrobimy to ponownie jak dobrzy przyjaciele - zapowiedział Kocian.

Pogoń Szczecin pochopnie pożegnała "Wdowca"?

Jan Kocian to dobry następca Dariusza Wdowczyka w Pogoni Szczecin?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×