Premier League: Nieprawdopodobny horror i wielkie szczęście Liverpoolu!
To był prawdziwy piłkarski horror! Liverpool zagrał słabe zawody z Queens Park Rangers, ale miał nieprawdopodobne szczęście i wyszarpnął trzy punkty. Dwa z trzech goli dla The Reds były samobójcze!
Kto jednak myślał, że to już koniec emocji bardzo się pomylił! W 92. minucie znów błysnął Vargas, który świetnie zamknął centrę z rzutu rożnego i po jego uderzeniu głową Mignolet wygarnął futbolówkę zza linii bramkowej. Miejscowi znów mieli w garści punkt, na który w pełni zasłużyli, ale zamiast go uszanować chcieli iść za ciosem i raz jeszcze zostali boleśnie skarceni! Już po upływie doliczonego czasu kontrę The Reds rozprowadził Raheem Sterling, a jego płaskie dośrodkowanie w kierunku Mario Balotellego koszmarnie przeciął Steven Caulker i piłka wturlała się do siatki. Po tym ciosie załamany beniaminek nie miał już nawet chwili, by odpowiedzieć i mimo że zagrał w niedzielę bardzo dobre zawody, schodził z boiska bez punktów.
Liverpool natomiast miał niesamowite szczęście. Przez ponad godzinę grał fatalnie, bez polotu, lecz w nieprawdopodobnych okolicznościach wywiózł z Londynu komplet oczek. Teraz ma ich na koncie 13 i zrównał się z, zajmującym 4. miejsce w tabeli, West Hamem United.
Queens Park Rangers - Liverpool FC 2:3 (0:0)
0:1 - Richard Dunne (sam.) 67'
1:1 - Eduardo Vargas 87'
1:2 - Philippe Coutinho 90'
2:2 - Eduardo Vargas 90+2'
2:3 - Steven Caulker (sam.) 90+5'
Składy:
Queens Park Rangers: Alex McCarthy - Nedum Onuoha (46' Matt Phillips), Steven Caulker, Richard Dunne, Suk-Young Yun, Sandro (60' Armand Traore), Mauricio Isla, Karl Henry, Leroy Fer, Charlie Austin, Bobby Zamora (79' Eduardo Vargas).
Liverpool FC: Simon Mignolet - Glen Johnson, Martin Skrtel, Dejan Lovren, Jose Enrique, Emre Can (66' Joe Allen), Steven Gerrard, Raheem Sterling (90+5' Kolo Toure), Jordan Henderson, Adam Lallana (66' Philippe Coutinho), Mario Balotelli.
Żółte kartki: Karl Henry (QPR) oraz Glen Johnson, Martin Skrtel, Philippe Coutinho (Liverpool).
Sędzia: Phil Dowd.
Widzów: 18 069.
Premier League: Arsenal bliski kompromitacji, kosmiczna forma Southampton!