Mariusz Rumak: Herold Goulon może rywalizować o meczową kadrę
Herold Goulon przed meczem z Pogonią Szczecin powinien wrócić do wyjściowej osiemnastki. Nad formą pracuje też inny rekonwalescent Michał Masłowski.
Ostatnie dni niebiesko-czarni przed meczem z Pogonią Szczecin spędzili w wielkopolskim Buczu, gdzie w okresie letnim również korzystali z gościnności miejscowego ośrodka. Tam drużyna głównie się integrowała, a zawodnicy zagraniczni mocno uczą się języka polskiego. Włożony wysiłek w powyższe aspekty ma jeszcze bardziej scementować rozbity zespół, który ostatni raz zwyciężył pod koniec lipca z Koroną Kielce.- Jesteśmy na pewno na dobrej drodze. Już z Ruchem Chorzów wszystko wyglądało znacznie lepiej. Liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana, a o sukcesie często decyduje szczęście, a nam wyraźnie go brakowało - uważa Rumak.
Ten fakt nie załamuje jednak trenera Zawiszy. - Na szczęście sprawa z kontuzjami w zespole nie wygląda już tak poważnie. Na drobny uraz narzeka tylko Bernardo Vasconcelos, a z gry wyłączony jest napastnik Rafael Porcellis. Vasco ma problem ze stawem skokowym. To nie jest nic poważnego, gdyż zawodnik uskarżał się tylko na ból. Cały sztab szkoleniowy pracuje uważnie nad najbliższym przeciwnikiem. Za przygotowanie materiałów odpowiadają Czesław Owczarek i Hermes, a ja spinam to w jedną całość - zakończył Rumak.
Bydgoszczanie mają też już plan na najbliższą przerwę reprezentacyjną, która nastąpi po meczu z Pogonią Szczecin. Piłkarze Zawiszy 14 października na własnym terenie mają rozegrać sparingowy pojedynek z I-ligową Chojniczanką Chojnice, w której występuje kilku byłych graczy bydgoskiego zespołu.