PP: Sensacji nie było - relacja z meczu Miedź Legnica - Legia Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa wysoko pokonała w Legnicy Miedź i pewnie awansowała do kolejnej rundy rozgrywek o Puchar Polski. Obydwa zespoły kończyły spotkanie w osłabieniu.

Od początku meczu z Miedzią Legnica Legia Warszawa prezentowała się korzystniej od ambitnie grających gospodarzy. Wprawdzie w pierwszych minutach zespół z Legnicy za sprawą Wojciecha Łobodzińskiego postraszył mistrzów Polski, ale to Wojskowi objęli prowadzenie.

W 23. minucie po sprytnie rozegranym rzucie wolnym piłkę otrzymał Ivica Vrdoljak i uderzeniem w kierunku dłuższego słupka wyprowadził drużynę ze stolicy na prowadzenie.  [ad=rectangle] Zdobyty gol uspokoił grę przyjezdnych, którzy w pełni kontrolowali przebieg meczu. Jednak Legioniści sporadycznie stwarzali sobie sytuacje bramkowe. Najlepszą zmarnował w 36. minucie Vrdoljak, uderzając niecelnie z ok. 16 metrów. Jeszcze przy stanie 0:0 w dobrej okazji obok bramki strzelił Ondrej Duda.

Gospodarze przed przerwą mieli dwie dogodne szanse. Jeszcze przy stanie 0:0 strzał aktywnego Łobodzińskiego odbił Dusan Kuciak, a w 45. minucie w sytuacji sam na sam ze Słowakiem w słupek trafił Mateusz Szczepaniak.

Takie okazje jak ta napastnika Miedzi trzeba wykorzystywać. Gospodarze przekonali się o tym chwilę po zmianie stron. W kilka minut Wojskowi pozbawili gospodarzy wszelkich złudzeń.

W 49. minucie Miroslav Radović przejął piłkę, ograł kilku rywali i mocnym strzałem trafił do siatki. Chwilę później Jakub Kosecki wykończył podanie Michała Kucharczyka. W tym momencie Miedź grała już w osłabieniu. W 55. minucie za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Marcin Garuch.

Prowadząc trzema bramkami Legia kontrolowała przebieg spotkania. Goście mogli zdobyć kolejne gole, ale m.in. w 63. minucie Tomasz Jodłowiec trafił piłką w słupek.

Kwadrans przed końcem spotkania siły na placu gry wyrównały się. Za dwie żółte kartki boisko opuścić musiał Tomasz Brzyski. To sprawiło, że gospodarze uwierzyli w zdobycie honorowego gola. Jednak mimo kilku prób nie udało im się to i Legia Warszawa pewnie awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski. W doliczonym czasie gry gospodarzy dobił Radović.

Miedź Legnica - Legia Warszawa 0:4 (0:1) 0:1 - Ivica Vrodljak 23' 0:2 - Miroslav Radović 49' 0:3 - Jakub Kosecki 56' 0:4 - Miroslav Radović 90+2' Składy: Miedź Legnica: 

Aleksander Ptak - Tomasz Midzierski, Adrian Woźniczka, Kevin Lafrance, Adrian Cierpka, Radosław Bartoszewicz (46' Yannick Kakoko), Szymon Zgarda, Marcin Garuch, Wojciech Łobodziński, Damian Lenkiewicz (53' Daniel Feruga), Mateusz Szczepaniak (72' Patryk Szymański). Legia Warszawa: 

Dusan Kuciak - Łukasz Broź (61' Igor Lewczuk), Inaki Astiz, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski, Jakub Kosecki, Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec (64' Helio Pinto), Michał Kucharczyk (69' Marek Saganowski), Ondrej Duda, Miroslav Radović. Żółte kartki: 

Adrian Cierpka, Marcin Garuch 2, Kevin Lafrance, Szymon Zgarda (Miedź) oraz Tomasz Brzyski 2, Inaki Astiz. Czerwone kartki:

Marcin Garuch (Miedź) /za 2 żółte, 55'/ oraz Tomasz Brzyski (Legia) /za 2 żółte, 74'/.

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
24.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co jest powodem tak słabej liczby kibiców Legii w Legnicy ? dostali 980 biletów i nawet połowy nie wykorzystali JAKIŚ KRYZYS ?