Uratowali głowę trenerowi - relacja z meczu Sandecja Nowy Sącz - Wigry Suwałki

Jozef Kostelnik uratowany! Trener Sandecji, aby zachować stanowisko, musiał pokonać w niedzielne wczesne popołudnie Wigry Suwałki. I to się jego podopiecznym udało.

Michał Piegza
Michał Piegza
Znajdujący się w ogonie tabeli I ligi Sandecja Nowy Sącz i Wigry Suwałki w pierwszej połowie nie zachwycili grą swoich kibiców. Niezwykle ważny był to mecz dla opiekuna gospodarzy Jozefa  Kostelnika, który chcąc zachować pracę w Nowym Sączu, musiał pojedynek wygrać.Spotkanie rozpoczęło się od przewagi Sandecji. Jednak na pierwszą okazję kibice musieli czekać do 18. minuty. Wtedy to Łukasz Grzeszczyk popędził prawą stroną, dograł w pole karne, a akcje zamknął Matej Nather. Piłkę przed linią bramkową zatrzymał jednak obrońca gości. Po chwili groźnie z dystansu uderzył Mateusz Bartków, ale Karol Salik poradził sobie ze strzałem.
Goście jedyny raz przed przerwą poważniej zagrozili bramce gospodarzy w 31. minucie. Wtedy to Kamil Adamek ograł Dawida Szufryna, wrzucił piłkę w pole karne, ale żaden z jego kolegów nie potrafił wpakować piłki do bramki Marka Kozioła.

Po zmianie stron do ataku ruszyli gospodarze. W 53. minucie po świetnej akcji Macieja Bębenka Sandecja omal nie objęła prowadzenia. Chwilę później gospodarze mogli już cieszyć się z prowadzenia. Bartków precyzyjnie dośrodkował do Bębenka, a ten strzałem głową wyprowadził zespół z Nowego Sącza na prowadzenie.

Zdobyty gol dodał skrzydeł Sandecji. Gospodarze dążyli do kolejnych trafień, a goście momentami byli bezradni. Po kolejnych minutach jednak goście rzucili się do odrabiania strat.

W 70. minucie groźnie z dystansu uderzył Marcin Tarnowski, Kozioł wybił piłkę. Po kolejnych pięciu minutach strzał Adamka wpadł wprost w ręce bramkarza gospodarzy.

Cztery minuty później Sandecja podwyższyła prowadzenie. Grzeszczyk został sfaulowany w polu karnym przez przez Maksimsa Rafalskisa, a Mouhamadou Traore pewnie wykorzystał "jedenastkę".

W końcowych minutach bliżej następnych trafień byli gospodarze. Beniaminek z Suwałk nie był już w stanie zagrozić gospodarzom.

Sandecja Nowy Sącz - Wigry Suwałki 2:0 (0:0)
1:0 - Maciej Bębenek 55'
2:0 - Mouhamadou Traore (k.) 79'

Składy:

Sandecja Nowy Sącz: Marek Kozioł - Mateusz Bartków (73' Sebastian Szczepański), Dawid Szufryn, Robert Cicman, Kamil Słaby, Adrian Frańczak, Matej Nather (64' Mouhamadou Traore), Szymon Kuźma, Łukasz Grzeszczyk, Maciej Bębenek (90' Adrian Danek), Fabian Fałowski.

Wigry Suwałki: Karol Salik - Artur Bogusz (60' Karol Drągowski), Adrian Karankiewicz, Tomasz Jarzębowski, Bartosz Biel (75' Bartosz Bujalski), Kamil Adamek, Maksims Rafalskis, Jakub Bartkowski, Mateusz Żebrowski (56' Marcin Tarnowski), Michał Kopczyński, Darvydas Sernas.

Żółte kartki: Kamil Słaby, Maciej Bębenek (Sandecja) oraz Karol Drągowski (Wigry).

Sędzia: Rafał Rokosz (Siemianowice).

Futsal: Minimum Clearexu, wicemistrz pokazał klasę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×