Kto najwięcej zyskał na zgrupowaniu Lecha Poznań w Międzychodzie?

Którzy piłkarze Lecha najwięcej zyskali na zgrupowaniu w Międzychodzie? Maciej Skorża nie ukrywa, że uwagę zwracał przede wszystkim na tych, którzy dotąd grali mniej.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Dariusz Formella i Jan Bednarek - nazwiska tej dwójki wymienił szkoleniowiec Kolejorza. - Przyglądam im się z dużą uwagą i muszę przyznać, że bardzo rzetelnie i fajnie pracują. Pokazują, że choć teraz nie notują regularnych występów, to przyszłość może należeć do nich - powiedział Maciej Skorża.Lechici wyjechali na krótki obóz po zupełnie nieudanym spotkaniu z Jagiellonią Białystok (0:1) w 8. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. - Próbujemy odtworzyć ducha drużyny. Myślę, że te starania zaowocują rychłym powrotem do gry, której wszyscy w Poznaniu oczekują. Zgrupowanie było dla mnie niezwykle istotne. Otworzyło mi oczy na pewne sprawy - dodał opiekun wicemistrza Polski.
Skorża nie ma żadnych zastrzeżeń do zaangażowania zawodników na zajęciach. - W Międzychodzie praca była bardzo ciężka i piłkarze na pewno to odczuli. Nie mogę jednak powiedzieć o nich nic złego. Podejście do treningów jest na najwyższym poziomie i jestem nim w pełni usatysfakcjonowany. Teraz musimy to tylko przełożyć na mecze. Myślę, że ten wysiłek wkrótce zaprocentuje. Bardzo na to liczymy, bo zaczynamy okres, w którym ze względu na Puchar Polski - gramy co trzy dni.

Obóz w Międzychodzie trwał od poniedziałku do środy. Na jego zakończenie poznaniacy zmierzyli się z miejscową IV-ligową Wartą i zwyciężyli 2:0 (po golach Gergo Lovrencsicsa oraz Vojo Ubiparipa).

Pięciu piłkarzy Lecha Poznań nie w pełni sił

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×