Jacek Kiełb: Zacząć wygrzebywać się z błota
Jacek Kiełb był jednym z bohaterów swojego zespołu. Czy poniedziałkowa wygrana okaże się przełomowa? - Miejmy nadzieję, że wszystko to co najgorsze już nas ominęło - stwierdził.
Sebastian Najman
Nigdy wcześniej kibice i piłkarze Korony nie wyczekiwali z taką nadzieją ligowej wygranej. - Wielki oddech z naszej strony. Nieważne kto strzela, bo cała drużyna ciężko pracowała. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa i teraz mamy nadzieję, że będzie już tylko łatwiej - mówił "Ryba". Wychowanek Pogoni Siedlce spodziewał się tego, że pojedynek z Podbeskidziem będzie bardzo trudny. - Wiedzieliśmy o tym, że Podbeskidzie zrobiło już punkty, my mamy dopiero cztery i liczę, że zaczniemy się wygrzebywać z tego błota w którym tak ugrzęźliśmy.
W Kielcach odżyła wiara w to, że drużyna zacznie regularnie punktować. Czy pokonanie "Górale" okaże się przełomowym momentem dla drużyny Ryszarda Tarasiewicza. - Miejmy nadzieję, że wszystko to co najgorsze już nas ominęło i teraz będziemy już tylko iść do przodu i nawet jeśli się gdzieś potkniemy, to nadal będziemy iść przed siebie, bo nie ma już czasu na jakieś błędy. Musimy przeć do przodu, jeśli chcemy walczyć jeszcze o jakieś cele - zakończył piłkarz, który ma na swoim koncie dwa gole w tym sezonie.