Włosi jak z nut pod wodzą Antonio Conte. "W ciągu dziewięciu dni stworzyliśmy coś dobrego"
Antonio Conte rozpoczął pracę z reprezentacją Włoch od dwóch przekonujących zwycięstw, w których Squadra Azzurra zdołała zachować czyste konto.
Za kadencji Cesare Prandellego, reprezentacji Włoch nierzadko przydarzały się wpadki i słabsze występy. Kibice mogą mieć uzasadnioną nadzieję, że z Antonio Conte na ławce trenerskiej Azzurri będą kroczyć od zwycięstwa do zwycięstwa. Przeciwko Holandii (2:0) i Norwegii (2:0) mistrzowie świata z 2006 roku zaprezentowali się znakomicie.
We wtorek w Oslo waleczni Norwegowie praktycznie nie zmusili do wysiłku Gianluigiego Buffona, tymczasem przyjezdni przy nieco lepszej skuteczności mogli wygrać nawet w stosunku 5:0.Były trener Juventus nie miał wiele czasu, aby odmienić grę drużyny narodowej. Mimo to sprawił, że Włosi wstali z kolan po zupełnie nieudanym występie na mundialu. - Mamy wielu 23- i 24-latków w składzie, a aż siedmiu graczy nie brało udziału w mundialu. Wszyscy są gotowi do ciężkiej pracy i starają się jak najlepiej realizować założenia taktyczne. Myślę, że w ciągu dziewięciu dni stworzyliśmy coś dobrego - ocenił.
Włosi osiągnęli świetne wyniki pomimo tego, że w ich szeregach zabrakło takich gwiazd jak Andrea Barzagli, Andrea Pirlo, Mario Balotelli, Thiago Motta. W październiku Italię w eliminacjach Euro 2016 czeka stosunkowo łatwe zadanie - pojedynki z Azerbejdżanem (10 października) oraz Maltą (13 października).