Stalówka się rozkręca. "Może w końcu nas docenią"

Stal Stalowa Wola zremisowała w derbach z Siarka Tarnobrzeg. Spotkanie odbyło się w Tarnobrzegu, ale to Stal była gospodarze. Stalówka w ostatnim czasie gra coraz lepiej.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Stalowcy przeciwko Siarce zagrali całkiem nieźle i zdecydowanie uniemożliwiali rywalom granie ich futbolu. Zielono-czarni grali mądrze i stworzyli sobie nieco więcej klarownych okazji bramkowych. Remis chyba jest jednak wynikiem sprawiedliwym. - Wydaje mi się, że z przebiegu meczu to my byliśmy stroną dominującą. Siarka miała taki sposób na grę, że wykopywali piłkę do przodu i liczyli, że napastnicy coś zrobić z piłką. My z kolei staraliśmy się klepać piłką, choć nie zawsze to wychodziło. Uważam, że byliśmy lepsi tylko szkoda, że nie zdobyliśmy trzech punktów - powiedział pomocnik Stalówki Paweł Giel.

Stal w ostatnim czasie po przerwie nie prezentowali się zbyt dobrze. W Tarnobrzegu musieli gonić wynik i dzięki ambitnej postawie w końcówce zdołali doprowadzić do wyrównania. Mogli jednak uczynić to wcześniej, ale Łukasz Sekulski przegrał pojedynek sam na sam z Arturem Melonem. - Gdyby Łukasz Sekulski trafił w sytuacji sam na sam może wtedy poszlibyśmy jeszcze za ciosem i pokusili się o trzy punkty. Po golu Michała Czarnego za wiele czasu już nie zostało na coś więcej. Z przebiegu całego spotkania mogliśmy wygrać w Tarnobrzegu, bo tak słabej Siarki - tak mówiliśmy sobie w szatni - dawno nie widzieliśmy. Cieszy to, że całe spotkanie zagraliśmy na jednakowo dobrym poziomie. Może to też taka mentalność, że jak zespół wygrywa to się cofa. Teraz Siarka wygrywała i wynik miał wpływ na taką a nie inną postawę. Patrzymy jednak na siebie. Są powody do optymizmu po tych derbach - stwierdził z kolei Radosław Mikołajczak.
Stal w lidze nie przegrała trzech ostatnich pojedynków. Widać postęp w grze drużyny i wygląda na to, że wreszcie zawodnicy się dotarli. - Jesteśmy zespołem, który został zbudowany właściwie w ostatniej chwili i potrzebujemy trochę czasu, żebyśmy się zgrali. Z meczu na mecz jest coraz lepiej i postaramy się zrobić wszystko, żeby nasza gra wyglądała lepiej. Na pewno widać poprawę w naszej grze. Ostatnie cztery mecze to trzy wygrane i remis. To dobry bilans. Teraz gramy w Rybniku, ale my się nie boimy nikogo - dodał Giel.

Na zielono-czarnych nikt nie stawiał przed sezonem i wielu upatrywało drużynę ze Stalowej Woli jak potencjalnego spadkowicza. Jak na razie gracze Stali udowadniają, że wcale nie są tacy słabi. Teraz czeka ich wyzwanie w postaci meczu z Energetykiem ROW Rybnik. - Rozmawiałem z jednym z kolegów, który gra w Rybniku przed derbami i mówił, że przegramy to spotkanie. Mam nadzieję, że napędziliśmy mu stracha i w końcu nas w tej lidze docenią. Nikt o nas nie mówi, a my cały czas punktujemy - zakończył Paweł Giel.



Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany) 2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Czy Stalówkę stać na wywalczenie jakiś punktów w Rybniku z Energetykiem ROW?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×