Stomil nie przestaje zaskakiwać - relacja z meczu Pogoń Siedlce - Stomil Olsztyn

Stomil Olsztyn nie zwalnia tempa. Podopieczni Mirosława Jabłońskiego pokonali w Siedlcach miejscową Pogoń. Kluczem do wygranej okazała się dobra gra w I połowie.

Jakub Artych
Jakub Artych
Rozpędzona drużyna z Olsztyna poszła za ciosem. Po zwycięstwie nad Arką Gdynia, ekipa z Warmii i Mazur tym razem wygrała na trudnym terenie w Siedlcach. Bardzo ważna dla losów środowej potyczki okazała się pierwsza połowa, w której Stomil prezentował się więcej niż dobrze. Już w 15. minucie spotkania przyjezdni mogli cieszyć się z prowadzenia. Piotr Darmochwał opanował piłkę w polu karnym, ograł Michała Grudniewskiego i uderzył tuż przy lewym słupku Jacka Kozaczyńskiego.
Dzięki zdobytej bramce, goście z Olsztyna zaczęli grać zdecydowanie pewniej. Drużyna z Siedlec z kolei za wszelką cenę chciała doprowadzić do remisu. Znakomitej szansy nie wykorzystał Cezary Demianiuk, który w sytuacji sam na sam nie pokonał Piotra Skiby. W futbolu niewykorzystane szanse się mszczą, o czym minutę później przekonali się biało-niebiescy. Wołodymyr Kowal przejął piłkę w środku pola, minął obrońców gospodarzy i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie Stomilu.

Druga połowa miała zupełnie inny przebieg. Pogoń postawiła wszystko na jedną kartę i zaczęła atakować. Przez długie minuty goście z Olsztyna nie potrafili wyjść z własnej połowy. Podopiecznym trenera Daniela Purzyckiego zabrakło jednak precyzji oraz spokoju w rozgrywaniu piłki. Jedyną bramkę dla ekipy z Mazowsza zdobył strzałem z rzutu wolnego Krystian Wójcik, dla którego był to już trzeci gol w tym sezonie.

- Zagraliśmy dobry mecz. Szczególnie w pierwszej połowie nasza gra była skuteczna w ofensywnie i defensywie. W drugiej połowie cofnęliśmy się zdecydowanie za głęboko. Nie mam jeszcze zespołu, który w takiej sytuacji zawsze potrafi pograć dłużej piłką w środku pola. W głowach moich graczy tkwi jeszcze niepewność, dlatego rywale narzucili nam swój styl gry – podsumował Mirosław Jabłoński.

Dla Stomilu było to trzecie zwycięstwo w tych rozgrywkach. W następnej serii gier rewelacyjną drużyną z Olsztyna, czeka kolejne trudne spotkanie. Tym razem ekipa z Warmii i Mazur rywalizować będzie ze spadkowiczem z Ekstraklasy – Widzewem Łódź.

Pogoń SiedlceStomil Olsztyn 1:2 (0:2)
0:1 - Piotr Darmochwał 15'
0:2 - Wołodymyr Kowal 42'
1:2 - Krystian Wójcik 68'

Składy:

Pogoń Siedlce: Jacek Kozaczyński - Piotr Kosiorowski, Tomasz Lewandowski, Michał Grudniewski, Jarosław Ratajczak, Michał Ogrodnik, Przemysław Rodak (46' Marcel Gąsior), Krystian Wójcik, Paweł Drażba (46' Piotr Krawczyk), Adrian Dziubiński (57' Dawid Dzięgielewski), Cezary Demianiuk.

Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Witalij Berezowskyj, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełna, Roman Maczułenko (79' Irakli Meschia), Łukasz Jegliński, Dawid Szymonowicz, Paweł Głowacki, Piotr Darmochwał, Wołodymyr Kowal (67' Piotr Głowacki).

Żółte kartki: Tomasz Lewandowski, Piotr Kosiorowski (Pogoń) oraz Piotr Darmochwał, Tomasz Wełna, Witalij Berezowskyj (Stomil).

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa).

Widzów: 1800.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×