17-letni debiutant lepszy od "Lewego"! "Czyżby zostawił w Dortmundzie instynkt zabójcy"?
Niemieckie media surowo oceniły Roberta Lewandowskiego, rozpływają się za to nad debiutującym w Bundeslidze pomocnikiem Bayernu. Za bohatera pojedynku z VfL Wolfsburg (2:1) uznano Arjena Robbena.
Konrad Kostorz
Robert Lewandowski rozegrał 79 minut w swoim pierwszym występie w Bayernie Monachium w meczu Bundesligi. Oceny, jakie otrzymał, nie są zadowalające. "To nie był wieczór Polaka. Przed przerwą dwiema wysokiej klasy paradami zatrzymał go bramkarz Gruen. Po zmianie stron udało mu się zaliczyć asystę" - napisali dziennikarze bawarskiego portalu TZ."Czyżby zostawił w Dortmundzie instynkt zabójcy? Zmarnował bowiem trzy naprawdę dobre sytuacje do wpisania się na listę strzelców" - zauważyli redaktorzy Abendzeitung Muenchen, zwracając przede wszystkim uwagę na przegrany pojedynek sam na sam z Maxem Gruenem. Wskazano, że Polak bardzo pragnie zdobyć pierwszego oficjalnego gola dla nowego klubu, ale póki co brakuje mu szczęścia i precyzji.
To był trzeci oficjalny mecz Roberta Lewandowskiego i trzeci bez błysku
Na całej linii rozczarował Mario Goetze, który znalazł się w podstawowym składzie Bayernu i był praktycznie niewidoczny. Pep Guardiola już w 62. minucie zdjął go z placu gry, a niemieckie media skrytykowały i przyznały słabe noty.
Oceny przyznane kolejno przez TZ, Abendzeitung Munchen, Sport1 i Sportal (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):
Robert Lewandowski - "4", "4", "4", "3,5"