Prezes Bayernu odgryzł się władzom Borussii. "Kopiują nasz model, oryginał zawsze lepszy"

Krytykowany niedawno przez sterników z Dortmundu, prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge ironicznie wypowiedział się na temat działań Borussii na rynku finansowym.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Na linii Dortmund - Monachium od kilku tygodni ponownie iskrzy. Punktem zapalnym okazała się klubowa przyszłość Marco Reusa, o której chętnie i często wypowiadał się Karl-Heinz Rummenigge. Zdenerwowani Michael Zorc i Hans-Joachim Watzke dosadnie skomentowali działania prezesa Bayernu Monachium, nakazując mu... "zamknięcie się" i niemieszanie w wewnętrzne sprawy innych drużyn.

Na rewanż ze strony "Kalle" nie trzeba było długo czekać. W czwartek Borussia Dortmund zawarła umowę z dwoma przedsiębiorstwami: Pumą i Signal-Iduna. Na jej mocy sponsorzy nabyli po 5 procent akcji BVB, zapewniając klubowi zastrzyk pieniędzy w kwocie aż 114,4 mln euro! Już wcześniej część akcji pozyskał trzeci kluczowy partner finansowy klubu, Evonik.
Ten sam model finansowania wprowadzono przed laty w Monachium z tą tylko różnicą, że Bayern jest sponsorowany przez Audi, Adidas oraz Allianz. - Borussia kopiuje strategię Bayernu. To dla nas wielki komplement, że inni nas naśladują, ale jak to zwykle bywa w prawdziwym życiu: oryginał jest zawsze lepszy od kopii - stwierdził ironicznie na łamach Bildu Rummenigge, wbijając szpilkę sternikom klubu z Signal-Iduna Park.

W skuteczność riposty prezesa Bayernu powątpiewają niemieckie media. Przypominają, że klub z Monachium pozyskał już dwóch znakomitych zawodników, których talenty oszlifowane zostały w Dortmundzie: Mario Goetze oraz Roberta Lewandowskiego. Trudno zatem przyznać, by żółto-czarni starali się kopiować Bawarczyków na wielu polach.

Borussia na wojennej ścieżce z Bayernem, nie będzie spotkania przed Superpucharem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×