Pomocnik Lecha Poznań znów kontuzjowany

W sobotę Karol Linetty powrócił do składu Lecha po blisko miesięcznej nieobecności. Nie dotrwał jednak do ostatniego gwizdka sędziego, bo odnowił mu się uraz. Czy czeka go kolejna długa przerwa?

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Znów uszkodziłem kostkę. Poczułem promieniujący ból i był on tyle na silny, że dalsza gra nie wchodziła w rachubę. Szkoda, bo byłem przygotowany na 90 minut i gdyby nie ta kontuzja, spokojnie mógłbym dokończyć mecz. Tym razem nie jest to jednak nic poważnego - powiedział Karol Linetty.W pierwszej połowie ekipa ze stolicy Wielkopolski spisywała się bardzo przeciętnie. - Trochę ją przespaliśmy, jednak po przerwie pokazaliśmy charakter. Mieliśmy wtedy sporo sytuacji, ale udało nam się strzelić tylko jedną bramkę. Zawiodła skuteczność. W ogóle to spotkanie nie do końca nam wyszło - dodał młody pomocnik.
Jak lechitom współpracuje się z trenerem Krzysztofem Chrobakiem? - Taka zmiana zawsze wiąże się z nowymi wyzwaniami. Nie mamy jednak na co narzekać. Wszystko układa się pozytywnie - zaznaczył.

Linetty nie wystąpił w dwumeczu ze Stjarnan FC, ale przyznał, że też odczuwa traumę po kompromitacji w Lidze Europejskiej. - Jesteśmy drużyną i zawodnicy kontuzjowani również przeżywają takie niepowodzenia. Wcale nie czuję się mniej winny przez to, że nie mogłem wtedy zagrać - oznajmił.

19-latek zaliczył w obecnym sezonie trzy spotkania we wszystkich rozgrywkach i za każdym razem wychodził w podstawowym składzie Kolejorza.

Szymon Pawłowski: Sytuacja jest nieciekawa, a zmienić ją można tylko dobrymi wynikami

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×