Górnik Zabrze zdobył Kielce - relacja z meczu Korona Kielce - Górnik Zabrze
Górnik Zabrze wygrał w Kielcach po raz pierwszy w historii starć z Koroną w Ekstraklasie. Zabrzanie bezbłędnie wypunktowali 3:0 bezbarwną drużynę Ryszarda Tarasiewicza.
Obraz widowiska nie zmieniał się. Górnik Zabrze kontrolował grę i od czasu do czasu wychodził z kontratakiem. Za dobrą grę został nagrodzony drugim golem. Łukasz Madej rozegrał na skrzydle z Rafałem Kosznikiem w 65. minucie, a ten drugi popędził do linii i wstrzelił piłkę w pole bramkowe, skąd Robert Jeż wepchnął ją do bramki.
Korona mogła jeszcze wrócić do gry, jednak Jacek Kiełb nie skorzystał z podania Michała Janoty i dwukrotnie nie zmusił do interwencji Steinborsa. Górnik Zabrze wymierzył trzecią karę po kontrataku, który wyprowadzał Madej, a sfinalizował Roman Gergel. Trafienie Słowaka było nokautem dla kielczan, którzy musieli przełknąć czwartą porażkę w sezonie. Górnik pozostaje niepokonany i zgłosił kandydaturę do zostania liderem po 5. kolejce T-Mobile Ekstraklasy.
Korona Kielce - Górnik Zabrze 0:3 (0:1)
0:1 - Rafał Kosznik 27'
0:2 - Robert Jeż 65'
0:3 - Roman Gergel 78'
Składy:
Korona: Cerniauskas - Kuzera, Dejmek, Ouattara, Leandro, Golański (66' Aankour), Petrow, Marković (71' Chiżniczenko), Janota, Kiełb, Trytko.
Górnik: Steinbors - Augustyn, Gancarczyk, Sadzawicki, Kosznik (79' Mańka), Sobolewski, Danch, Gergel (88' Plizga), Madej (83' Gwaze), Jeż, Zachara.
Żółte kartki: Petrow, Trytko oraz Augustyn, Madej (Górnik).
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 6582.