Słabe notowania Waldemara Soboty w Club Brugge na początku sezonu
Waldemar Sobota kończył miniony sezon jako piłkarz pierwszego składu, teraz nie ma miejsca w wyjściowej jedenastce zespołu Michela Preud'homme'a.
Konrad Kostorz
W debiutanckim sezonie w Club Brugge Waldemar Sobota wziął udział w 34 oficjalnych pojedynkach niebiesko-czarnych i tylko dwunastokrotnie nie znalazł się w wyjściowym składzie. Kiedy w końcówce rozgrywek zespół walczył o mistrzostwo kraju, reprezentant Polski występował w pełnym wymiarze czasowym, a w pięciu meczach zdobył 3 gole i 2 asysty.W pierwszym pojedynku nowego sezonu Sobota znalazł się w "11", jednak już w pierwszej połowie opuścił murawę z żółtą kartką na koncie. Podopieczni Michela Preud'homme'a po przerwie zdobyli dwa gole i wygrali z Waasland-Beveren 2:0, natomiast w dwóch kolejnych pojedynkach polskiego skrzydłowego zabrakło już w podstawowym składzie.
Szansą dla Soboty byłby awans Brugge do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Wówczas zespół Preud'homme'a rozegrałby znaczną liczbę spotkań i trener byłby zmuszony do stosowania rotacji. W przeciwnym wypadku 27-latkowi nie będzie łatwo powrócić do podstawowego składu.