Nie dać Islandczykom powodów do radości - zapowiedź meczu Stjarnan FC - Lech Poznań

Islandzki zespół Stjarnan to kolejny rywal Lecha Poznań w Lidze Europejskiej. Kolejorz na wyjeździe musi zanotować korzystny rezultat, aby tym razem uniknąć nerwów przed rewanżem.

Michał Jankowski
Michał Jankowski
Stjarnan FC to zespół półamatorski, ale dość znany na świecie. Zasłynął jednak nie dobrą grą i wynikami, a cieszynkami po bramkach, które stały się hitami internetu. Gdy okazało się, że Lech Poznań trafił właśnie na Islandczyków, sporo czasu mówiło się o filmikach z youtube, a nie o ich dyspozycji. To już jednak przeszłość, Stjarnan zmienił się dość mocno i teraz stara się podbić Europę. - Widziałem kiedyś te cieszynki, ale ktoś dopiero w zeszłym tygodniu uświadomił mi, że to jest ten zespół. Najbardziej podobała mi się ta, w której udawali, że łowią rybę - mówi Marcin Kamiński.W minionej rundzie Islandczycy wyeliminowali szkocki Motherwell. W pierwszym meczu rozgrywanym w Szkocji padł remis 2:2. Podobnie było w rewanżu i dopiero w dogrywce Stjarnan przechylił szalę awansu na swoją korzyść sprawiając tym samym niemałą niespodziankę.
Lech też nie uniknął nerwów, ale ostatecznie w pełni zasłużenie wyeliminował Nomme Kalju. Teraz lechici również muszą udowodnić swoją wyższość, choć Mariusz Rumak tonuje nastroje podając mało istotne fakty. - Nie Polska, a Islandia grała ostatnio w barażach o udział w mistrzostwach świata. Poza tym, jeśli spojrzymy na futbol klubowy, to Islandczycy mają więcej zawodników w dobrych ligach. Choćby to sprawia, że nie powinniśmy zakładać łatwej przeprawy - zwłaszcza w pierwszym starciu, które odbędzie się na boisku przeciwnika - mówi trener Kolejorza. Mariusz Rumak przed czwartkowym meczem ma problemy kadrowe. Zagrać nie będą mogli Karol Linetty, Łukasz Teodorczyk oraz Dawid Kownacki. To znacznie zmniejszyło pole manewru. Miejsce Linettego na pozycji defensywnego pomocnika zapewne zajmie Darko Jevtić, który jednak średnio czuje się na tej pozycji. O ile w ofensywie wygląda obiecująco, to do jego gry obronnej można mieć zastrzeżenia. Słabo wygląda również sytuacja w ataku. Do Islandii Lech poleciał tylko z Vojo Ubiparipem, a ten nie był ostatnio w pełni sił i trener poznaniaków go oszczędzał. Czy teraz będzie gotów do gry? Występ na sztucznej murawie z pewnością nie wpłynie korzystnie na kolano Serba, jeśli nadal coś mu dolega.

Gra na sztucznej nawierzchni to może być jeden z niewielu atutów przemawiających za Islandczykami. - Z tego co wiem, murawa w Gardabaer jest średniej jakości, ale gospodarze doskonale się do niej dopasowali i musimy mieć to na uwadze - mówi Mariusz Rumak, a Marcin Kamiński dodaje: - Po to mamy na Bułgarskiej sztuczną nawierzchnię, abyśmy mogli się do takich meczów przygotowywać.

Lech Poznań - Stjarnan FC / czw. 31.07.2014 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Stjarnan: Jonsson - Arnason, Rauschenberg, Laxdal, Vemmelund - Finsen, Praest, Punyed, A. Johannsson, Bjorgvinsson - Gunnarsson.

Lech Poznań: Burić - Kędziora, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Trałka, Jevtić - Lovrencsics, Hamalainen, Pawłowski - Ubiparip.

Sędzia: Ognjen Valić (Bośnia).

Długa podróż, maleńki stadion, znów na sztucznej nawierzchni - Lech Poznań przed wyprawą na Islandię

Jakim rezultatem zakończy się mecz Stjarnan - Lech?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×