Dyrektor sportowy Bayernu Monachium pod dużym wrażeniem dwóch podopiecznych

Nie tylko Franck Ribery i Robert Lewandowski zaimponowali dyrektorowi sportowemu Bayernu podczas turnieju Telekom Cup, w którym monachijczycy pokonali Borussię M'gladbach i VfL Wolfsburg.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Po Telekom Cup niemieckie media najwięcej informowały o Robercie Lewandowskim, który zdobył aż trzy gole i był najjaśniejszym punktem Bayernu Monachium. Głośno zrobiło się również o Francku Riberym, który udowodnił, że wciąż stać go na występy na najwyższym poziomie. Uwadze Matthiasa Sammera nie uszły popisy Polaka i Francuza, ale postanowił wyróżnić także innych podopiecznych Pepa Guardioli: Holgera Badstubera oraz Sebastiana Rode.- Obaj spisali się naprawdę znakomicie i bardzo mi zaimponowali. Z powodu kontuzji Rode pauzował aż pięć miesięcy, natomiast Badstuber był wyłączony z gry niemal przez dwa lata. Dlatego też ich postawa robi tak duże wrażenie - stwierdził dyrektor sportowy.
Wiele wskazuje na to, że niezła dyspozycja i duże perspektywy obu zawodników uspokoiły Guardiolę, sprawiając, iż nie domaga się on wzmocnień. Jeśli Badstuber osiągnie wysoką formę, z pewnością może jak równy z równym rywalizować z Jeromem Boatengiem, Dante i Javi Martinezem.

Z kolei Rode nie jest tak wszechstronny jak Toni Kroos, lecz już w trakcie występów w Eintrachcie Frankfurt pokazał, że talentu i umiejętności mu nie brakuje. Wydaje się, że 22-latek nie okaże się jak Jan Kirchhoff transferowym niewypałem i być może wkrótce stanie się nawet kandydatem do podstawowego składu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×