Paweł Golański zagra w Bełchatowie?

31-letni obrońca Korony, który z powodu urazu musiał przedwcześnie zakończyć niedzielny mecz 1. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Zawiszą Bydgoszcz ma problem z dyskiem, który naciska na nerw.

Sebastian Najman
Sebastian Najman

Paweł Golański na mocny ból narzekał już podczas rozgrzewki przed starciem z Zawiszą. Interwencja kieleckich masażystów sprawiła jednak, że były reprezentant Polski zdołał rozegrać 59. minut, po czym został zastąpiony przez Kamila Sylwestrzaka.

"Golo" po wykonaniu koniecznych badań udał się we wtorek na konsultację lekarską do Bierunia, która wykazała, że ma problem z dyskiem naciskającym na nerw. Jak się okazuje nie jest to poważna kontuzja, dlatego istnieje szansa, że wychowanek ŁKS-u Łódź po krótkim odpoczynku będzie mógł wystąpić w piątkowym meczu Korony z PGE GKS-em Bełchatów. Ostateczna decyzja zostanie podjęta po czwartkowym treningu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Kibice Korony: Nie będzie dopingu na meczach

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×