Zbigniew Boniek: Stal Rzeszów chciała pójść na duże skróty

- Stal Rzeszów chciała iść na skróty i to na tak duże, że Polski Związek Piłki Nożnej nie mógł się na to zgodzić - mówił po wtorkowym posiedzeniu centrali Zbigniew Boniek.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
Stal Rzeszów spadła w poprzednim sezonie do III ligi. Od czasu degradacji szukała sposobu, by wrócić na szczebel centralny. Nie zdołała nabyć licencji Kolejarza Stróże na II ligę, lecz następnie porozumiała się ws. przejęcia I-ligowego zespołu ze Świnoujścia.
W poniedziałek cała transakcja została zaakceptowana przez Podkarpacki ZPN, a we wtorek zgodę miał wyrazić Polski Związek Piłki Nożnej. Ostatecznie zdecydowano o tym, że Stal Rzeszów nie przystąpi do I ligi i na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy grać będzie Flota Świnoujście! 

- Podczas posiedzenia zarządu nie podejmowaliśmy tematu występowania Stali Rzeszów w I lidze. Wniosek absolutnie nie spełniał wymogów formalnych i nie mogliśmy się nim zająć. Podręcznik licencyjny akceptuje fuzje, ale jest mi bardzo przykro, bo w Rzeszowie chcieli pójść na skróty i to na tak duże, że związek nie mógł się na to zgodzić - mówił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.

- Stali Rzeszów życzę, żeby po ciężkiej pracy za dwa lata świętowała awans do I ligi. Flotę natomiast czeka trudne zadanie w walce o utrzymanie - kontynuował prezes.

Flota Świnoujście zostaje w I lidze!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×