Michael Zorc: Dobrze zareagowaliśmy na odejście "Lewego", mamy dwóch świetnych snajperów
Dyrektor sportowy Borussii nie przesądza, że nowe nabytki klubu zdołają wypełnić lukę po Robercie Lewandowskiego, ale ma dużą nadzieję, iż tak się stanie.
Dortmundczycy co roku tracą jedną wielką gwiazdę. W 2011 roku odszedł Nuri Sahin, a następnie w ślady Turka poszli Shinji Kagawa, Mario Goetze i wreszcie "Lewy". - Nie ulega wątpliwości, że po każdym takim transferze gra zespołu trochę się zmienia, ponieważ Reus jest trochę innym piłkarzem od Kagawy, a Gundogan to nie do końca Sahin. Tym razem nie będzie inaczej, ale nie mamy z tym problemu - tłumaczy Zorc
Dyrektor sportowy zapewnia, że żaden z nowych nabytków nie będzie grał pod nadmierną presją. - Nie ma żadnych wygórowanych oczekiwań, a już na pewno ani Immobile, ani Ramos nie będę porównywani pod względem liczby goli z Lewandowskim - kończy.