Belgia: Waldemar Sobota znów trafił, ale nie przedłużył szans Club Brugge na tytuł

Waldemar Sobota w drugim z rzędu meczu ligowym Club Brugge wpisał się na listę strzelców. Gol reprezentanta Polski nie uchronił jednak zespołu z Jan Breydel Stadion przed porażką.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

W niedzielnym pojedynku 8. kolejki fazy play-off Jupiler League przeciwko Standardowi Liege Waldemar Sobota został bohaterem, ponieważ zdobył jedynego gola i zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo. Triumf na Stade Maurice Dufrasne sprawił, że ekipa z Brugii zrównała się punktami z liderującym RSC Anderlecht.

Fiołki w 9. serii gier pokonały 2:1 SV Zulte Waregem, a swój mecz wygrał także Standard (3:1 z KSC Lokeren). Zawiodła za to ekipa Michela Preud'homme'a, która po porażce z Genk nie ma już szans na wywalczenie tytułu mistrzowskiego. Na kolejkę przed końcem sezonu Anderlecht wyprzedza Standard o dwa, a Brugge o trzy "oczka". Sobota w pojedynku z Genk wystąpił w pełnym wymiarze czasowym i wpisał się na listę strzelców w 72. minucie po zagraniu Victora Vazqueza. Trafienie naszego rodaka nie należało do najefektowniejszych, ale pozwoliło Club Brugge odrobić straty. W końcówce gospodarze zadali jednak jeszcze jeden cios i wywalczyli komplet punktów.
Dla reprezentanta Polski było to 6. trafienie w dobiegającym końca sezonie. Ponadto Sobota ma w dorobku 5 asyst.

KRC Genk - Club Brugge 3:2 (1:1)
1:0 - De Bock 24'
1:1 - Lestienne 32'
2:1 - Kumordzi 55'
2:2 - Sobota 72'
3:2 - Mboyo 84'

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×