Ryszard Tarasiewicz: Apeluję o rozejm na mecz finałowy

Ryszarda Tarasiewicza bardzo boli konflikt wokół bydgoskiego klubu. Po awansie do finału Pucharu Polski szkoleniowiec Zawiszy zaproponował rozejm pomiędzy zwaśnionymi stronami.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Od zamieszek na meczu z Widzewem Łódź trwa konflikt wokół bydgoskiego klubu. Tak zwani kibole chcą, aby właściciel klubu Radosław Osuch wyjaśnił wszystkie okoliczności związane z powyższymi wydarzeniami. Wskutek tego od początku rundy wiosennej na miejscowym stadionie brakuje zorganizowanego dopingu najwierniejszych kibiców, a frekwencja na trybunach znacząco spadła.

Z całej sytuacji najmniej zadowoleni są oczywiście piłkarze, ale nie tylko oni. We wtorek po pucharowym meczu z Jagiellonią Białystok trener Ryszard Tarasiewicz zaapelował o rozejm na czas finału Pucharu Polski.

- Mam ogromną prośbę do bydgoskich kibiców. Bardzo dziękuję im za głośny doping w ostatnim kwadransie. Mam nadzieję, że przed finałem 2 maja uda się rozwiązać cały konflikt. Może słowo rozejm jest tutaj tym najwłaściwszym. Ten mecz jest dla nas bardzo ważny, więc wszystkie urazy, honor i dumę można odpuścić na jedno wydarzenie. Chciałbym, by nie tylko kibice szalikowcy, ale i całe miasto Bydgoszcz jak najliczniej reprezentowało nas na Stadionie Narodowym - apeluje opiekun Zawiszy.

Przypomnijmy, że w drugim półfinale Arka Gdynia zmierzy się z Zagłębiem Lubin. W pierwszym spotkaniu zwyciężyli podopieczni Oresta Lenczyka aż 3:0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×