Puchar Ligi: Walec o nazwie Man City zmiażdżył Młoty

6:0 mówi samo za siebie - tyle wygrał w półfinale Pucharu Ligi Manchester City z West Ham United. Rewanż do tylko formalność.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

We wtorek Sunderland ograł Manchester United. Dzień później na Etihad Stadium przyjechał West Ham United, ale po 90. minutach Młoty nie mają już złudzeń, kto awansuje do finału.

Już w dwunastej minucie rozpoczęło się wielkie strzelanie. Dogranie Yaya Toure do Alvaro Negredo i Hiszpan otwiera mecz. To nie było jedyne trafienie byłego snajpera Sevilli. Negredo jeszcze dwukrotnie pokonał bramkarza rywali czym ustrzelił hattrick (drugi w barwach MC). W sumie 28-latek ma już na koncie 18 goli w sezonie.

Przed przerwą swoją bramkę po indywidualnej akcji zdobył Yaya Toure. Jego płaski strzał nie zdołał zatrzymać Adrian. Po zmianie stron także padły trzy gole. Jeden był dziełem wspomnianego Negredo, a dwa Edina Dzeko. Bośniak stara się jak najlepiej wykorzystać nieobecność kontuzjowanego Sergio Aguero.

Man City wygrał aż 6:0 i potwierdził, że na własnym stadionie jest nie do powstrzymania. Awans do finału to tylko formalność.

Man City - West Ham 6:0 (3:0)
1:0 - Negredo 12'
2:0 - Negredo 26'
3:0 - Toure 40'
4:0 - Negredo 49'
5:0 - Dzeko 60'
6:0 - Dzeko 89'

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×