Chrobry liderem, cyrk z trenerami i głośne powroty - podsumowanie jesieni w II lidze gr. zachodniej

Drugoligowa jesień za nami. Komu wieścimy awans na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy i które wydarzenia oraz bramki zapamiętamy na dłużej?

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Komu awans, komu?

Przypomnijmy, że to przełomowy, ostatni sezon II ligi w obecnej formule. Po jego zakończeniu zostanie utworzone jedna liga centralna, w której prawo pozostania będą mieć tylko kluby, które zafiniszują na miejscach 3-8. Powoduje to, że między walką o awans, a o utrzymanie jest bardzo cienka granica. Siódme w tabeli Zagłębie Sosnowiec ma sześć punktów straty do miejsca premiowanego awansem i tylko cztery przewagi nad strefą spadkową. Runda wiosenna, która rozpocznie się za sto dni zapowiada się gorąco.

Jako lider przystąpi do niej Chrobry Głogów z 38 punktami na koncie. Najlepszym miesiącem dla zespołu Ireneusza Mamrota był sierpień, w którym wygrał czterokrotnie i tylko raz podzielił się punktami. Na koniec października dał się wyprzedzić Warcie Poznań, ale zadyszka Zielonych na finiszu pozwoliła mu wrócić na fotel lidera.

- Wszyscy chcą postawić Chrobremu konkretne cele, ale w sporcie i piłce nie ma rzeczy oczywistych, bo gdyby tak było, to dziś Górnik Polkowice z większym o połowę od nas budżetem byłby na naszym miejscu - uspokaja dyrektor klubu Przemysław Bożek. - Zagramy wiosną o pełną pulę we wszystkich meczach. Mamy zabezpieczenie finansowe na zreformowaną II ligę, będziemy też przygotowani na ewentualny awans - zapowiedział.
Chrobry Głogów będzie bronić miejsca premiowanego awansem Chrobry Głogów będzie bronić miejsca premiowanego awansem
Chrobry bazuje na kolektywie, a zawodników mających doświadczenie w ekstraklasie można zliczyć na palcach dłoni. Głogowianom zdarzają się wpadki. Dość przypomnieć, że z outsiderami – Jarotą Jarocin i Calisią Kalisz wywalczyli... punkt. W Głogowie planowane jest zasilenie składu, ale nie spektakularne - tylko piłkarzami z kartą na ręku.

Za plecami Chrobrego plasuje się Górnik Wałbrzych ze stratą czterech punktów. Trzecia jest Bytovia Bytów, czwarta Warta Poznań, piąty Rozwój Katowice z dorobkiem 31 oczek. Grupa poważnych kandydatów do awansu zamyka się w tym miejscu. Oczywiście, jest jeszcze sporo czasu, aby ktoś z drugiego szeregu spektakularnie zaatakował liderów, ale nie mamy dobrych wiadomości dla takich śmiałków - w ostatnich pięciu sezonach największą stratę do miejsc premiowanych awansem zniwelowała wiosną Pogoń Szczecin, ale były to wyłącznie... trzy punkty.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Baczną uwagę należy zwrócić na Bytovię Bytów oraz Wartę Poznań. Ta pierwsza od dłuższego czasu ostrzy sobie zęby na awans, ma na ławce trenerskiej Pawła Janasa. Zieloni dysponują ekipą pełną ligowych rutyniarzy. Sami Grzegorz Rasiak, Maciej Scherfchen i Michał Goliński zagrali ponad pięćset spotkań w ekstraklasie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×