Sandecja chce wspomóc będący w tarapatach klub

Pierwszoligowa Sandecja Nowy Sącz zamierza wspomóc znajdujących się w sporych problemach Czarnych Jasło. Kibice obu klubów żyją ze sobą w przyjaźni. Obie drużyny zmierzą się w meczu sparingowym.

Artur Długosz
Artur Długosz

Trzecioligowi JKS Czarni 1910 Jasło mają spore problemy finansowe. Na linii Urząd Miejski - Czarni, pojawiły się niedomówienia i w związku z tym klub popadł w spore tarapaty. Do tego wszystkiego w Jaśle niewyjaśniona jest jeszcze sprawa z miejscowym MOSiR-em, co dodatkowo może obciążyć budżet drużyny z Podkarpacia. - O problemach Czarnych Jasło poinformował mnie jeden z działaczy Stowarzyszenia Kibiców Sandecji. Przekazałem sprawę do naszego zarządu oraz sztabu szkoleniowego, a po otrzymaniu tzw. zielonego światła zaczęliśmy działać. Następnie doszło do spotkania z Sebastianem Osuchem, przedstawicielem Czarnych, na którym ustaliliśmy szczegóły całego przedsięwzięcia - wyjaśnia portalowi SportoweFakty.pl Michał Śmierciak, rzecznik prasowy Sandecji.

Oba kluby, jak dowiedział się portal SportoweFakty.pl, 23 lutego 2013 roku rozegrają ze sobą mecz sparingowy, który będzie biletowany. Wpływy z wejściówek mają pomóc drużynie z Jasła w dalszej działalności. To jeszcze nie wszystko - podczas tego spotkania kibice nie będą mogli narzekać na brak zajęcia. Fani zaproszeni zostaną między innymi do udziału w konkursie rzutów karnych oraz licytacji koszulek i innych gadżetów.

Dzięki takiej akcji kibice chcą pokazać miastu, a także potencjalnym sponsorom, że potrafią się zorganizować w szczytnym celu oraz zatroszczyć się o los ich klubu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×