GKS Katowice w B klasie?

Jeden z najbardziej zasłużonych polskich klubów przeżywa poważne problemy. GKS Katowice może wkrótce grać w piłkarskiej B klasie.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Szef głównego udziałowca GKS Katowice - Centrozapu zapowiedział, że nie będzie dalej wspierał finansowo klubu, jeżeli nie zostanie przeproszony za to, że podczas meczu z Ruchem Radzionków obrażano go i jego firmę. Później za pośrednictwem rzecznika prasowego oznajmił, że jeżeli podczas najbliższego zgromadzenia wspólników klubu, miasto nie ogłosi chęci kupna akcji, to on będzie optował za tym, aby nie kontynuować działalności spółki.

To może oznaczać duże problemy zasłużonego śląskiego klubu. Miasto nie jest bowiem zainteresowane kupnem akcji. W zeszłym roku bilans finansowy wykazał stratę rzędu 13 milionów złotych. Z niepokojem w przyszłość patrzy również legenda klubu - Jan Furtok, który w GKS przeszedł wszystkie szczeble kariery. Był piłkarzem, trenerem i prezesem, a obecnie jest doradcą zarządu. Furtok wyraził nadzieję, że rozmowy prezydenta miasta z właścicielem Centrozapu doprowadzą do porozumienia, bo nie widać na horyzoncie nowego inwestora, który chciałby wyłożyć pieniądze na klub.

Z niepokojem w przyszłość patrzą także piłkarze GKS. Klub zalega im z wypłatami za dwa miesiące. W przyszłym tygodniu ma dojść do spotkania prezydenta Katowic z szefem Centrozapu.

Źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×