Efektowna wygrana Stalówki - relacja z meczu Stal Stalowa Wola - Puszcza Niepołomice

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Stal Stalowa Wola w końca zagrała efektownie, a co najważniejsze efektywnie i wygrała kolejne ligowe zawody. Zielono-czarni 3:1 pokonali Puszczę Niepołomice. Dwie bramki dla Stali zdobył Wojciech Białek.

Pierwsze minuty przebiegały pod dyktando gości z Małopolski. Ekipa z Niepołomic prezentowała się lepiej od gospodarzy, ale piłka po uderzeniach Sebastiana Janika nie potrafiła znaleźć drogi do siatki. Sygnał, że Stal w tym meczu nie będzie się tylko bronić dał Wojciech Białek. W 12. minucie napastnik Stalówki ograł w polu karnym jednego z obrońców Puszczy, ale minimalnie przestrzelił. W 19. minucie gospodarze wykorzystali pierwszą z kilku bardzo dobrych okazji. Podanie z głębi pola od Bartosza Rosłonia otrzymał Białek, który uderzył mocno piłkę. Tomasz Kwedyczenko zdołał ją sparować, ale wprost pod nogi Jarosława Piątkowskiego, który wpakował futbolówkę do siatki. - Do straty gola graliśmy dobrze. Później niestety błędy spowodowały, że przegraliśmy mecz - stwierdził po zawodach opiekun Puszczy Dariusz Wójtowicz.

Kilku minut później znów w głównej roli wystąpili Piątkowski z Białkiem. Tym razem jednak strzał pomocnika Stali był niecelny. Po ponad 30. minutach gry jeszcze mocniej zaatakowali gospodarze. W bramce dwoił się i troił Kwedyczenko, a z trybun słychać było tylko jęk zawodów po kolejnych strzałach zielono-czarnych. Goście nie byli w stanie zatrzymać dobrze grających w ataku tego dni Stalowców. - Było jeszcze sporo mankamentów w naszej grze - studził nieco emocje trener Stali Sławomir Adamus. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy mogła paść druga bramka, ale strzał Rafała Turczyna wybronił Kwedyczenko, a dobitka Białka trafiła w obrońcę.

Zaraz po wznowieniu goście mogli doprowadzić do wyrównania, ale mocne uderzenie Piotra Morawskiego trafiło tylko w spojenie słupka z poprzeczką. Puszcza właściwie przez pierwszy kwadrans drugiej części zawodów nie schodziła z połowy gospodarzy. Mimo takiej przewagi, to Stalowcy zdobyli gola. Kontrę wyprowadził Piątkowski, który dograł do Tomasza Demusiaka. Młody obrońca Stali właściwie z linii końcowej boiska dośrodkował w pole karne, gdzie był już Białek i strzałem z woleja wpakował piłkę do siatki.

Kontry były mocną bronią Stalówki. Ambitnie grający goście wykorzystali jednak jeden z wielu błędów w defensywie Stali i zdobyli kontaktowego gola. W 74. minucie dośrodkował Paweł Struzik. Piłka minęła czterech graczy Stali, a mimo tego trafiła do Roberta Paula, który zdobył gola dla Puszczy. Goście atakowali, a zielono-czarni kontrowali. Jedna z takich akcji, w 93. minucie zakończyła się trzecim trafieniem. Piątkowski wpadł w pole karne mijając kolejno trzech rywali, wyłożył piłkę do Białka, który po raz drugi pokonał Kwedyczenkę.

Powiedzieli po meczu:

Dariusz Wójtowicz (trener Puszczy): Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Na emocje nie można było narzekać. Było dużo ciekawych akcji. My na swoim koncie mamy sporo punktów, jak na nasze możliwości. Chcieliśmy w tym spotkaniu zagrać otwartą piłkę. Niestety straciliśmy gole po błędach indywidualnych. Chłopcy walczyli do końca o remis. Nie mogę im zarzucić braku ambicji. Starali się jak mogli.

Sławomir Adamus (trener Stali): Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Było wiele słów krytyki pod adresem zespołu w ostatnim czasie. Atmosfera wokół drużyny nie była najlepsza. Udało nam się wygrać mimo braków kadrowych, jakie mieliśmy w tym pojedynku. Graliśmy prostymi środkami, po których udało nam się stworzyć parę ładnych sytuacji. Dobrze spisali się napastnicy, którzy absorbowali obrońców.

Stal Stalowa Wola - Puszcza Niepołomice 3:1 (1:0)

1:0 - Piątkowski 19'

2:0 - Białek 64'

2:1 - Paul 74'

3:1 - Białek 90 +3'

Składy:

Stal: Ciołek - Demusiak, Wieprzęć, Lewandowski, Byrski, Piątkowski, Skórski, Rosłoń, Turczyn (88' Mościński), Fabianowski (85' Gęśla), Białek.

Puszcza: Kwedyczenko - Struzik, Księżyc, Kowalski, Morawski, Janik, Lewiński, Cholewiak (74' Kałat), Moskwik (46' Kok), Mizia, Jaromin, (64' Paul).

Żółte kartki: Struzik (Puszcza).

Sędzia: Sebastian Załęski (Ostrołęka).

Widzów: 400.

Źródło artykułu:

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany) 2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Komentarze (0)