Ucieczka poskromiona - relacja z meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Pogoń Szczecin

Nie powiódł się plan graczy Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, aby powiększyć przewagę w ligowej tabeli nad szczecińską Pogonią. Mimo zdecydowanej przewagi gospodarzy przez większość meczu, Portowcy zdołali doprowadzić do podziału punktów w hicie kolejki.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Początek niedzielnej batalii upłynął pod znakiem wzajemnego badania obu zespołów. Ostrożne wyczekiwanie na ruch rywala przerwał w 8. minucie obrońca Portowców Maksymilian Rogalski, którego strzał nie mógł jednak sprawić problemu Sebastianowi Nowakowi. W odpowiedzi, efektowne uderzenie z linii pola karnego oddał Andrzej Rybski, ale w wykonaniu zabrakło precyzji. Mijały minuty, a na murawie coraz wyraźniej dominowali gospodarze. Ich natarcie przybierało na sile, a ofensywne akcje raz po raz rozrywały defensywę przyjezdnych.

Bramkowe szanse zmarnowali kolejno Arkadiusz Baran w 12. oraz Dariusz Pawlusiński w 24. minucie, z którego groźnym strzałem poradził sobie dobrze dysponowany Radosław Janukiewicz. Blok defensywny Portowców został ośmieszony ponownie już chwilę później za sprawą akcji Piotra Trafarskiego. Napastnik niecieczan niemal w pojedynkę poradził sobie z trzema obrońcami rywali, ale na posterunku ponownie nie pomylił się bramkarz Pogoni. Zepchnięci do defensywy szczecinianie potrafili odpowiedzieć tylko strzałem Ediego Andradiny z rzutu wolnego w 28. minucie, ale Brazylijczyk po raz kolejny w bieżącym sezonie trafił w słupek, zamiast do siatki rywali.

Gospodarze udokumentowali zdecydowaną przewagę w 32. minucie, gdy do dośrodkowania Jakuba Biskupa z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Jan Cios i bez większych problemów wpakował piłkę do siatki gości. Ospali gracze Pogoni mieli wyraźne problemy ze skonstruowaniem groźnej akcji pod bramką Termaliki, razili niedokładnością i nieporadnością. Doskonałe nastroje wśród miejscowych kibiców zepsuła jedynie sytuacja z 42. minuty, gdy kontuzjowany Trafarski nie mógł kontynuować gry i opuścił plac gry. Jego miejsce zajął Emil Drozdowicz, czyli napastnik kilkakrotnie ocierający się w swojej karierze o dołączenie do Pogoni.

Prowadzący szczecińską drużynę Marcin Sasal dokonał w przerwie jednej roszady. W miejsce pomocnika Przemysława Pietruszki wprowadził ofensywnie usposobionego Piotra Petasza, dla którego był to ligowy debiut w tym sezonie. Pobyt w szatni nie odmienił jednak znacząco obrazu widowiska. Wydarzenia boiskowe kontrolowali gracze Termaliki, będący w 50. minucie bardzo bliscy podwyższenia prowadzenia. W sytuacji sam na sam znalazł się wprowadzony niedawno Drozdowicz, ale swoim strzałem trafił wprost w nogi interweniującego Janukiewicza.

Dziesięć minut później swoją okazję zmarnował młody Piotr Ceglarz, gdy jego strzał ze znacznej odległości minął bramkę przyjezdnych. Pogoń odpowiedziała ciekawą akcją aktywnego Vuka Sotirovicia, ale wykończenie akcji Serba było znacznie mniej efektowne od wcześniejszego minięcia rywala. 66. minuta przyniosła kolejną zmianę w portowej jedenastce, która po wprowadzeniu Donalda Djousse zaczęła grać dwoma napastnikami. Ofensywne ustawienie przyniosło zaskakujący efekt w 80. minucie. Do mierzonego podania Ediego wystartował Sotirović, minął obrońcę i pewnym strzałem zdobył swojego drugiego gola w sezonie.

Kilka minut później, zadowoleni z dość nieoczekiwanego wyrównania Portowcy musieli radzić sobie w dziesiątkę. Za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Bartosz Ława. Osłabienie gości starali się natychmiast wykorzystać podopieczni Dusana Radolskiego, ale nieskuteczny tego dnia Rybski nie poradził sobie w sytuacji oko w oko z Janukiewiczem. Do końcowego gwizdka arbitra niewiele się już wydarzyło i w hicie kolejki zaplecza T-Mobile Ekstraklasy padł remis.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
1:0 - Cios 32'
1:1 - Sotirović 80'

Składy:

Termalica Bruk-Bet: Nowak - Kowalski, Cios, Pleva, Jarecki, Baran (65' Kubowicz), Biskup, Pawlusiński, Ceglarz (90' Martuś), Trafarski (42' Drozdowicz), Rybski.

Pogoń: Janukiewicz - Rogalski, Kucharski, Noll, Matuszczyk, Lewandowski, Edi (82' Akahoshi), Łuszkiewicz (65' Djousse), Ława, Pietruszka (46' Petasz), Sotirović.

Żółte kartki: Baran, Kubowicz (Termalica Bruk-Bet) oraz Matuszczyk, Ława (Pogoń).

Czerwona kartka: Ława /85' za drugą żółtą/ (Pogoń).

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×