Przebudowana defensywa Ruchu

Zimą drużyna Ruchu Chorzów została przebudowana. Po odejściu do Polonii Warszawa Macieja Sadloka Niebiescy pozyskali serbskiego stopera Żeljko Djokicia, który w grach kontrolnych pokazywał się z bardzo dobrej strony.

Michał Piegza
Michał Piegza

Krzysztof Nykiel - Piotr Stawarczyk - Maciej Sadlok - Grzegorz Bronowicki. Tak kształtowała się linia obrony zespołu Ruchu Chorzów w kończącym rundę jesienną meczu z Jagiellonią Białystok. Wiele wskazuje na to, że w sobotnim spotkaniu z Lechią Gdańsk defensywa zespołu z Cichej zagra w nowym zestawieniu.

Do składu wróci pauzujący wtedy za żółte kartki nowy kapitan drużyny Rafał Grodzicki, który zajmie pozycję stopera. "Grodek" na środku obrony zagra najprawdopodobniej z Serbem Żeljko Djokiciem, który zimą zasilił zespół Ruchu. Na prawej stronie obrony, wobec kontuzji Nykiela, zagra z konieczności przesunięty z linii pomocy Wojciech Grzyb, a na lewej trener Waldemar Fornalik może postawić na Marka Szyndrowskiego. Na tej pozycji może zagrać Bronowicki, ale ten zawodnik z powodu drobnych dolegliwości nie przepracował całego okresu przygotowawczego i szkoleniowiec Niebieskich może postawić na wychowanka Ruchu, który na Cichą wrócił po siedmiu latach.

Zdaniem Rafała Grodzickiego nie będzie problemu z komunikacją z nowymi partnerami w obronie. - Djokić już nauczył się po polsku najważniejszych piłkarskich słów. A jak będzie ich znał jeszcze więcej, to na pewno zacznie na nas krzyczeć. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że gracze z Bałkanów mają temperament - uśmiecha się kapitan 14-krotnych mistrzów Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×