Oficjalnie: Aleksejs Visnakovs zawodnikiem Cracovii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, w czwartek nowym zawodnikiem Cracovii został 35-krotny reprezentant Łotwy, Aleksejs Visnakovs. 27-letni prawoskrzydłowy zadebiutuje w barwach Pasów już w piątkowym spotkaniu 16. kolejki ekstraklasy z Legią Warszawa.

Visnakovs był testowany przez Cracovię w czasie zgrupowania w Turcji. Wystąpił tam w sparingach z Wołyniem Łuck i Szachtiorem Karaganda, wywierając bardzo dobre wrażenie na trenerze Jurim Szatałowie.

Po powrocie drużyny do Polski w miniony piątek Visnakovs udał się do ojczyzny. W środę znów pojawił się w Krakowie z myślą o podpisaniu kontraktu, a w czwartek związał się z Pasami 2,5-letnią umową.

Zasilił krakowski zespół na zasadzie wolnego transferu, bowiem na początku lutego rozstał się za porozumieniem stron ze Spartakiem Nalczyk, którego zawodnikiem został ledwo miesiąc wcześniej. - Podpisałem umowę, ale potem przyszedł nowy trener, który miał swoją koncepcję na drużynę - wyjaśniał niedawno szybki skrzydłowy.

W łotewskiej ekstraklasie Visnakovs rozegrał w sumie 205 spotkań, w których strzelił 47 bramek. Na ten bilans złożyły się występy w barwach Skonto Ryga i FK Ventspils. Grał również w drużynie Auda/Alberts Ryga. W reprezentacji Łotwy rozegrał do tej pory 35 meczów, w których strzelił 5 bramek (debiut w 2004 roku).

- Jeśli uda się go zakontraktować, będzie jednym z najlepszych naszych zimowych transferów. Jest szybki, techniczny i zapowiada się bardzo dobrze - mówił o nim w środę Jurij Szatałow.

Łotysz jest już dziewiątym nabytkiem Pasów w zimowej przerwie po Piotrze Gizie, Andrażu Strunie, Łukaszu Nawotczyńskim, Wojciechu Kaczmarku, Szymonie Gąsińskim, Bojanie Puzigacy, Vule Trivunoviciu i Vladimirze Bojleviciu.

***

Aleksejs Visnakovs

ur. 3 lutego 1984r.

wzrost: 172cm, waga: 73kg

Przebieg kariery: Skonto Ryga (-2002), Auda/Alberts Ryga (2002), Skonto Ryga (2003-2009), FK Ventspils (2009-2010), Spartak Nalczyk (2011). Reprezentacja: 35 występów / 5 bramek.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)