Prezentacja na poziomie europejskim

W niedzielę piłkarze Lecha zostali oficjalnie zaprezentowani swoim kibicom przed sezonem 2010/2011. Prezentacja odbyła się na Stadionie Miejskim i była połączona z innymi atrakcjami. Na obiekcie zjawiło się blisko 8 tysięcy widzów. Tym samym klub robi kolejny marketingowy krok naprzód, biorąc przykład z czołowych klubów europejskich.

Hubert Maćkowiak
Hubert Maćkowiak

Swoją obecnością wydarzenie uświetnili m.in. Prezydent Miasta Poznania, Ryszard Grobelny, Starosta Poznański Jan Grabkowski, Przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki Ryszard Śliwa oraz Dyrektor Wydziału Kultury Fizycznej Ewa Bąk. - W imieniu zarządu pragnę powitać wszystkich znamienitych gości, a szczególnie serdecznie kibiców Kolejorza. Tym razem spotykamy się na stadionie, który jak widać mocno się zmienia. Już wkrótce będzie mogło zasiąść na nim ponad 40 tysięcy kibiców. Zawsze mówiliśmy, że idziemy na „majstra". Tym razem już go mamy i ciąży na nas duża odpowiedzialność. Rozpoczynamy sezon jako Mistrz Polski. Chciałbym, żeby spełniło się nasze kolejne marzenie i abyśmy ten sezon zakończyli w równie dobrych humorach, w jakich go rozpoczynamy, czyli ponownie na tronie - mówił prezes Lecha Andrzej Kadziński.

Jako pierwsi zaprezentowali się bramkarze, a wśród nich Krzysztof Kotorowski, który ogłosił, że niedługo jego rodzina się powiększy. Następnie na murawie pokazali się obrońcy, a później pomocnicy. Jako ostatni z zawodników wyszli napastnicy, a wśród nich nowi piłkarze Kolejorza – Joel Tschibamba oraz Artur Wichniarek. - Przyszedłem do Lecha, bo to wielki klub, Mistrz Polski i chyba każdy chce grać w takim zespole - powiedział Tschibamba. Zawodnik, który w zeszył sezonie występował w Arce Gdynia podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2014 roku.

Wielkopolanie mogli poznać także cały sztab szkoleniowy, z trenerem Jackiem Zielińskim na czele. - Zdaję sobie sprawę, że to miłe powitanie zobowiązuje. Mam nadzieję, że dalej będziemy skutecznie pracować. Skupiamy się na meczu z Interem, a potem będziemy starali się powtórzyć sukces z poprzedniego sezonu. Wkrótce będziemy mieli ogromny stadion, ale nawet 14 tysięcy kibiców dodaje skrzydeł, bo przecież mamy najlepszą publiczność w Polsce - mówił szkoleniowiec Lecha.

Od razu po oficjalnej prezentacji piłkarze zagrali wyjątkowy mecz. Naprzeciw zawodnikom poznańskiej jedenastki stanęło 44 dzieci pochodzące z terenów dotkniętych powodzią i uczestniczące w obozie młodzieżowym zorganizowanym przez s.Oliver. Młodzi piłkarze radzili sobie całkiem dobrze, bowiem wygrali 1:0. Jeszcze w pierwszej połowie rzut karny na wykorzystał Bartek Gajda, który precyzyjnym strzałem pokonał Kotorowskiego.

Kolejną atrakcją niedzielnego popołudnia na Stadionie Miejskim był mecz Gwiazdy Minionych Lat-Gwiazdy Reprezentacji Polski i Artyści. Znane wszystkim kibicom sławy, z Okońskim i Reissem na czele, zmierzyły się z drużyną byłych kadrowiczów i znanych osobistości. Dariusz Dziekanowski, Radosław Majdan, Jan Krzysztof Bielecki i ich koledzy z drużyny artystów i gwiazd świetnie rozpoczęli mecz. Bardzo groźnie zaatakowali już w 6 minucie, ale świetną interwencją popisał się Zbigniew Pleśnierowicz. Z czasem jednak coraz więcej pracy miał jego kolega po fachu, Radosław Majdan, który co prawda puścił dwa gole, ale w kilku sytuacjach bronił rewelacyjnie. Rzepka, Kryger, Łukasik, Araszkiewicz, Dembiński, Przybylski, Twardygrosz, Bąk, Najtkowski, Pachelski, Owczarek – ci zawodnicy także zagrali po stronie Lecha w pokazowym meczu. Po stronie Gwiazd Reprezentacji Polski i Artystów byli: Piotr Kupicha z zespołu Feel, aktor Tomasz Schiemscheiner, Mariusz Śrutwa, Radosław Gilewicz. Spotkanie skończyło się dość sprawiedliwym remisem 2:2, a po meczu najdłużej z murawy nie schodził Piotr Reiss, strzelec jednej z bramek, dla którego był to powrót na stadion przy ulicy Bułgarskiej. Były piłkarz Lecha najdłużej udzielał wywiadów i rozdawał autografy. Jego nazwisko najczęściej skandowali kibice.

- Fajnie było wrócić na stadion przy Bułgarskiej. Obiekt robi się coraz piękniejszy, a ogromne wrażenie robi też akustyka. Myślę, że gdy stadion zostanie wreszcie otwarty, kibice Lecha stworzą tu niesamowitą atmosferę, która będzie niosła zespół do kolejnych zwycięstw. Cieszę się, że chociaż raz udało mi się dziś trafić do siatki. Miałem jeszcze kilka niezłych okazji, ale Radek Majdan był w świetnej formie - mówił po meczu Piotr Reiss.

Całej imprezie towarzyszył szczytny cel, bowiem przy okazji każdy chętny mógł przeznaczyć dowolną kwotę na rzecz ofiar powodzi, która w tym roku nawiedziła nasz kraj. - Nasze dzisiejsze spotkanie, to nie tylko prezentacja, ale także impreza o charakterze charytatywnym. Zorganizował ją dla powodzian, nasz sponsor firma s.Oliver. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy się dobrze bawić - dodał Andrzej Kadziński w swoim wystąpieniu przed prezentacją.

Prezentacja zawodników na stadionie to w Lechu nowość. Tym samym klub robi kolejny marketingowy klub naprzód, biorąc przykład z czołowych klubów europejskich, które również pokazują swoich piłkarzy przed sezonem na obiekcie piłkarskim. Wcześniej takie imprezy Lech organizował w jednym z poznańskich kin.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×