Lindsey Vonn najlepsza w supergigancie, Mattias Hargin zwycięzcą slalomu

Piotr Ziemka 25 Stycznia 2015, 17:11

Po poniedziałkowym triumfie w Cortina d'Ampezzo Lindsey Vonn objęła prowadzenie w klasyfikacji wszech czasów - wygrała w Pucharze Świata 63. raz i pobiła rekord Annemarie Moser-Proell. W Sankt Moritz reprezentantka Stanów Zjednoczonych była najlepsza po raz 64. Ma w dorobku już 22 zwycięstwa w supergigantach.

Drugą pozycję zajęła Anna Fenninger. Na podium stanęła również Nicole Hosp. Nową liderką punktacji obejmującej wyniki w supergigantach została Vonn, która zdobyła 280 punktów. Fenninger jest druga w tej klasyfikacji z dorobkiem 272.

Po pierwszym przejeździe slalomu mężczyzn prowadził reprezentant gospodarzy Marcel Hirscher. Na trzeciej pozycji znajdował się Mattias Hargin. Ostatecznie to Szwed zdobył sto punktów do klasyfikacji generalnej PŚ. Hirscher był drugi. W czołowej trójce znalazł się też Felix Neureuther.

Kolejne zawody PŚ kobiet zaplanowano na 21 i 22 lutego. 3 lutego odbędzie się pierwsza konkurencja mistrzostw świata. Mężczyźni przed światowym czempionatem powalczą jeszcze o punkty 27 stycznia podczas wieczornego slalomu w Schladming.

W składzie na MŚ znalazło się tylko dwoje polskich reprezentantów - Maryna Gąsienica-Daniel i Maciej Bydliński. Powołania nie otrzymała Karolina Chrapek (35. pozycja w supergigancie w Sankt Moritz). W kadrze nie znalazł się też Michał Jasiczek (57. w slalomie w Kitzbuehel).